Strona 1 z 2

Wreszcie odebrałem Kangoora

PostNapisane: czwartek, 12 stycznia 2006, 00:28
przez grzesiekp
Wreszcie udało się załatwić wszystkie formalności i odebrać auto - zielony Kangoorek 1.4RN rocznik 2001.

Dzisiaj odbyłem pierwszą prawdziwą jazdę za kierownicą - niesamowite wrażenie, szczególnie po przesiadce z Trabanta 1.1 i Peugeocie 106 rodziców. Jeździłem kiedyś busem i odczucia podobne - na większość aut można patrzeć z góry :wink: . Jak na razie nie żałujemy z żoną wyboru auta i mam nadzieję że tak zostanie...


Auto chwilowo bez naklejki klubowej ale planuję niedługo to zmienić.

Pozdrawiam - Grzesiek

PostNapisane: czwartek, 12 stycznia 2006, 07:26
przez MK
Gratulujemy 8) :!:
Napisz wiecej w wątkach:
- klapa czy drzwi;
- 3 powody
i innych.
:)

PostNapisane: czwartek, 12 stycznia 2006, 20:56
przez AdiK
Witam i oby te niesamowite wrażenie cię nie opuszczało. :D

Re: Wreszcie odebrałem Kangoora

PostNapisane: czwartek, 12 stycznia 2006, 21:17
przez branio
grzesiekp napisał(a): na większość aut można patrzeć z góry :wink:

I na innych też :D

PostNapisane: czwartek, 12 stycznia 2006, 21:45
przez czerja
witam,witam tym bardziej że kolejny dolnoślązak!

PostNapisane: czwartek, 12 stycznia 2006, 22:19
przez grzesiekp
Na innych wątkach ( drzwi/klapa, 3 powody ) napiszę coś na spokojnie jak znajdę chwilkę, czyli pewnie w weekend.

Do auta powoli się przyzwyczajam, czyli zaczynam coraz lepiej radzić sobie parkowaniu. Brakuje mi trochę widoczności do tyłu. No i muszę wyczuć lepiej rozmiar auta, bo na razie nie ryzykuję wciskania się w wąskie miejsca.

Żeby było zabawniej nagle okazało się że wielu znajomych myślało o Kangoo ale wydawał im się za duży, a jak teraz z nimi rozmawiam to żałują że wybrali inaczej :wink: .

Muszę teraz przeszukać dyskusje techniczne, bo mam problem z jednym z kluczyków ( nie otwiera centralnego zamka ) i przełącznikami elektrycznych szyb. ( te od strony kierowcy nie kontaktują )

PostNapisane: piątek, 13 stycznia 2006, 08:18
przez MK
Jeżeli masz zamek na podczerwień to zapasowy kluczyk fabrycznie nie ma w sobie otwierania.
Z przełącznikiem raczej nic nie zrobisz bo jest nierozbieralny, tylko popraw kostkę.
U mnie po roku niekontaktowania padł całkiem :arrow: szrot :arrow: 50zł

PostNapisane: piątek, 13 stycznia 2006, 09:42
przez grzesiekp
MK napisał(a):Jeżeli masz zamek na podczerwień to zapasowy kluczyk fabrycznie nie ma w sobie otwierania.

Na szczęście nie podczerwień tylko radiowy. Poprzedniemu właścicielowi po wymianie baterii kluczyk przestał działać. Na szczęście Solucja opisana przez _ONE_ zadziałała i teraz mam wszystkie kluczyki sprawne :D .

MK napisał(a): Z przełącznikiem raczej nic nie zrobisz bo jest nierozbieralny

Szkoda, idę o zakład że wystarczy przeczyścić styki :(

MK napisał(a): popraw kostkę.

Kostkę na przełączniku ? Jak się do niej dostać ?

MK napisał(a):U mnie po roku niekontaktowania padł całkiem :arrow: szrot :arrow: 50zł


Obawiam się że czeka mnie to samo. Obecnie to ten przełącznik częściej nie działa niż działa.

PostNapisane: piątek, 13 stycznia 2006, 10:39
przez MK
O ile dobrze pamiętam trzeba odkręcić kieszeń w drzwiach :roll:
Jak jest na wykończeniu to możesz spróbować "zapsikać" go WD40

PostNapisane: piątek, 13 stycznia 2006, 22:46
przez dominik
Witamy i miłego usprawniania kangura, a on się postara byś miał nowe tematy na forum.
Pozdrowienia :D :) :lol: