www.klubkangoo.pl

Witam, mam na imię Filip, niedługo strzeli " pełnoletność ", miejscowość - Będzin
W rodzinie jest jeden Kangoorek, maj 2007, Helios 1,5dCi ( 85 ) Niebieski Menthe, dla wtajemniczonych
Poza tym, jako zbieracz modeli autek ( obecnie Renault i inne francuskie ), z pewnym zamiłowaniem zbieram Kangoo, obecnie 19 sztuk w skali 1/43 i 1/64, plus do tego mały stos prospektów, reklam i testów ów zwierzaka
Przyszłość - prawdopodobnie Kangoo 4x4 1,9 dTi, lub inna Renóweczka.

Na forum raczej nie będę się wypowiadał, prędzej przeglądał i czytał wątki.

Pozdrawiam.

Bądź pozdrowiony

Witaj "kolekcjonerze"

Witaj!
Jeżeli mogę coś zasugerować, to póki możesz wylecz się z chęci zakupu 4x4
Poczytaj forum, poszperaj. Przekonasz się, że nie ma w pełni zadowolonych właścicieli standardowego 4x4.
Prędzej czy później zaczynają się problemy z napędem, wałem, a raczej jego podporą, sprzęgłem hydrokinetycznym i innymi podzespołami.
Zazwyczaj kończy się to przynajmniej demontażem wału i mamy 2x4...
Chyba, że masz zacięcie i lubisz grzebać.
No i 4x4 do oszczędnych nie należy.
Przy okazji - nie ma 4x4 z silnikiem 1,9 dTi. Były tylko z 95 konną benzyną 1,6 16V i 80 konnym dieslem 1,9 dCi.


No i pogratulować kangurzej kolekcji

Dzięki za rady, bo póki co moja orientacja w temacie wersji 4x4 jest dość marna ( jeśli chodzi o awaryjność, utrzymanie itd. ). Na razie słyszałem tyko opinie o niezbyt dobrej ekonomice wersji 4x4 Prędzej " siedzę " w temacie zwykłej, przednionapędowej wersji - szczególnie że taka właśnie, gości u mnie

Hmy, to w takim razie, mój błąd w informacji, chociaż na allegro pojawiają się 4x4 z dTi

Wedle dostępnych źródeł 4x4 ma tylko 2 silniki, o których pisałem.
Jeżeli piszesz np o tym http://otomoto.pl/renault-kangoo-4x4-1- ... 13096.html
to on jakiś dziwny jest. Silniki 1,9 dTi i dCi maja pojemność 1870 ccm, a ten ma 1898
Do tego podobnież ma 101 kucyków. Nie było seryjnego kangoo z taka mocą, a ta pojemność to już w ogóle nie wiem skąd.
No i jeszcze półkę tylną ma od zwykłego i przez to koło zapasowe musi leżeć.

Nowy post w tym wątku chyba nie zaszkodzi

Otóż tydzień temu stałem się posiadaczem własnego skoczka.
rocznik; maj 2007, wersja Helios, 1,5dCi 85km.
Autko przez 5 lat służyło mojemu ojcu, jako służbowe, a że nastąpiła wymiana floty, skusiłem się na skoczka.
I od razu na następny dzień po kupnie, " padł " włącznik świateł mijania ... o 1 w nocy ( jazda na halogenach / długich nie jest fajna ) . Ale 60zł + 15 min.z śrubokrętem w łapie, dało radę.

Łyso tak, bez naklejek klubowych

Oj, trzeba pomyśleć nad tym
Póki co, czytam, analizuję i ogarniam całe forum, żeby to bubli z mojej strony nie było.

Powitać kolegę!