sprzęgło było wymienione zaraz po zakupie czyli we wrześniu 2008r ...bo właśnie auto ewidentnie miało sprzęgło nawalone (na wysokich biegach 4 i 5 przy gwałtownym przyśpieszaniu z niskich obrotów prędkość nie wzrastała, ale tez nie było żadnego problemu z ruszaniem czy czymś takim jak teraz)
po drugie sprzęgło jakby nawaliło to chyba bym czuł swąd spalonego co?
niuchałem ale nic takiego nie ma miejsca.
wszystko zaczęło się od tego jak "szef" zatarł silnik w lutym tego roku...zakopał się...wcześniej gdzieś o jakaś skarpę rozwalił chłodnice...i jak katował auto w zaspie to zatarł silnik bo nie zwrócił uwagi na temperaturę...silnik został zakupiony inny używany...i zamontowany...nowa chłodnica również...
mechanik co go montował rozpierdzielił kilka rzeczy: kompa o mały włos nie spalił całego (na szczęście dało się go naprawić) oraz mały łącznik wysprzęglika którego nie udało się pospawać i trzeba było zakupić nowy w ASO...po super zniżkach 150zł (w detalu 250zł)...może tenże mechanik coś *** także ze sprzęgłem..nie wiem...
ma ktoś z Was pomysł jak zweryfikować sprzęgło w 4x4 bez wyjmowania skrzyni biegów ?
jak nikt nic nie wymyśli to tak czy siak po weekendzie będzie skrzynia wyjmowana, i wtedy zerkniemy na sprzęgło
ale chciałbym uniknąć niepotrzebnego wyjmowania skrzyni biegów w kangoo 4x4...bo strasznie dużo z tym roboty
ma może jednak ktoś inny pomysł niż sprzęgło, czy możliwe jest aby któraś z zębatek na tym rysunku była np obluzowana? i np. gdy jest zimna skrzynia i olej to jakoś tam to działa, ale jak wszystko się rozgrzeje to puszcza ?
Kangoo 1.6 16v 4x4 2002r.