www.klubkangoo.pl

Witam wszystkich torbaczy wystepuje u mnie takie coś jak dojeżdzam do świateł przy prędkośći 20 - 30 na godzine zaczyna coś pukać mniewiecej w okolicy lewarka zmiany biegu tak jakby waliło cos o podłogę wczoraj przejeżdzajac przez (policjanta) stukało aż ze 300 metrów nie wystepuje to zawsze jak mogę sprawdzic czy to wał myślałem też o tylnej belce może ona sie urwała.Czy można go narazie wyjaść i jeżdzić bez niego.

pozdrawiam wszystkich

na początek połóż się pod auto i zacznij ruszać tym co masz w okolicy słyszanego stukania...może wał, może wydech a może sam popychacz od skrzyni...jakaś osłona urwana...

Powodzneia

Witam ponownie no niestety ale to wał tak zwane (okulary) został już wyjęty mechanior starał sie go naprawić chciał dopasowac jakieś okulary ale niestety jeden z krzyżaków jest zapieczony znalazłem gościa ktory to regeneruje koszt 900 zł. dopiero na zime go zaloże ale zmienił mnie lewe łożysko w kole to dopiero są jaja koszt łożyska 195 zł w serwisie powiedzieli mu że 235 zł i jeszcze czekać 5 dni aż przyślą dobrze że jest u nas w mieście producent i akurat miał takie ale cena zwaliła mnie z nóg.

pozdrawiam wszystkich klubowiczów.

Ja zawsze powtarzam - 4x4 to nie jest opcja
Ale już kiedyś bić mnie za to chcieli

Powiem tak kangurek u mnie przez rok czasu przejechał 31 tyś. wymieniłem linke od recznego zrobienie kluczykow no i te łożysko i naprawde nie narzekam wał padł bo troche szalałem jak wylała kolo mnie rzeczka ale zabawe miałem naprawde super , wał bedzie zakładany tylko na zime spalanie spadło o ponad litr z moim dojazdem do domu w zime ja bez problemów dojeżdzam ale moi pracownicy muszą 400 metrów gnac pierwszo.W poniedziałek zakładam gaz zobaczymy jakie mniejsze beda koszty jazdy kangurkiem choc troche sie obawiam silnik ma już przejechane 187 tyś. i to mnie meczy czy go nie dobije tym gazem.

pozdrawim.

Jeżdżę od 80 tys i silnik nie wygląda na dobity.
No fakt mam nakręcone trochę mniej bo 105 kkm

Hihihihihihi Zawsze powtarzałem żeby od policji trzymać się z daleka bo do niczego dobrego to nie prowadzi.