Mógłbym zacytować Lucassa, ale to będzie plagiat..... 

 Aaaa zresztą, co mi tam. 
 STRRRRASZNIE dziękuję za powyższe wszystkim zlotowiczom, na czele z Organizatorami i ich pomocnikami.
Aha... i melduję dla prządku: Się stawiłem w czeluściach około 15.15. Przytuliłem 
czArtowego Następcę dopóki nie zasnął, a jak wróciłem "do roboty" z przerażenia wara mi opdała i rogi zwiędły na widok tego co zastałem na miejscu... Ale cóż - jak to się mówi - cudze ręce lekkie, ale niepożyteczne 
 Także tego... "wyspałem się"  

 na zlocie to teraz trza rękawy zakasać... I wielka STARA BEZZĘBNA z moich planów lenistwa minimum miesięcznego.
A póki co NIE GRZESZCIE, dajcie się "obrobić" czArtowi...  
 czART 

 
			BYŁO:Zielony(?) Kaleido - ofcorz 1.2 (75KM) 
 2004r. 
  jakoś od 10.2009r.
JEST:...........................................................................................................................................
Jak komuś nie przywalisz to Ci wejdzie na głowę... 
