W związku z tym, że pora letnio-wakacyjno-wyjazdowa mam nieśmiałą propozycję, coby spota sierpniowego nieco przesunąć w czasie na 2-gą połowę miesiąca. Nie ukrywam, że również chętnie powitam Wiza na ziemi ojczystej, a I poł. sierpnia dla mnie odpada, bo będę na drugim końcu Polski moczył nogi w Bałtyku.
A ponieważ ma to być spot grillowy, to może tak przesunąć go dodatkowo na jakąś sobotę i zaprosić też koleżeństwo z innych okolic. Oczywiście impreza z cyklu "każdy je to co przywiezie" (nie licząc krupnioków, które zaserwuje Tadzik). No i jakaś miejscówka by się przydała, bo nie wiem, czy park za lotniskiem wytrzymałby najazd ogromnej liczby klubowiczów z całego kraju.