www.klubkangoo.pl

Witojcies...

Siedzę sobie w pracy... pracuję... kiedy podjeżdza do nas na zakład biały Kangur. No.. tak mi się zdawało do momentu aż zobaczyłem znaczek nissana na masce. W wielkim szoku byłem kiedy właściciel pokazał mi dowód rejestracyjny a w nim NISSAN KUBISTAR. Ale jaja, mówię wam. Gość twierdził że w Polsce jest ich tylko kilka, ale wygląda IDENTYCZNIE jak nasze Renault. Się nie mogłem powstrzymać żęby mu kilka fotek cyknąć.

Tu trochę więcej na ten temat:
http://www.motoforum.pl/329/kubistar.html

Proszę oto dowód:







Niezłe cojones, co? A myślałem, że o kangurach wiem dużo!

DODANO 30s. PÓZNIEJ...
-----------------------------------
Eeee, sorry widzę, że pierwszy z tą informacją nie byłem Niedoczytałem na forum! Ale przynajmniej zdjęcia pokazałem. PS. W ŚRODKU (JAK I NA ZEWNĄTRZ) JEST IDENTYCZNY JAK KANGOO. RÓZNI SIĘ TYLKO ZNACZKAMI! Wiem bo na własne oczy widziałem!

A pytałeś o awaryjność? Ze Skarbem zastanawaliśmy się, czy przypadkiem Nissan nie będzie (jak to Nissan) bezawaryjny.

Hey Żuwik... Ty jesteś jak duch, wszechobecny na forum
A no pytałem... Otóż sprawa wygląda tak, że Nissan i Renault współnie pracowali nad Kangoo. Ten ostatni odniósł sukces to Nissan też chciał zarobić. Miły człowiek, który dziś do nas przyjechał wspomniał mi, że jak go naprawia to kupuje części od Kangura. Z resztą tam wszystko jest takie same! Są jednak pewne wyjątki. Chwalił się, że wymieniał półosie. Kupił Kangurowskie i były od dwa centy (hmmmm.... za małe/zaduże?...) za duże. Reszta to Renault.
Wsiadłem do środka, WSZYSTKO miał identyczne co Kangoo II, ale zuważyłem brak półki nad głową, i chyba ciut (ale możę brak półki sprawiał takie wrażenie) inne słoneczniki. Zegary miał jak moje, kierownicę, deskę kropla w kropkę z dwójki. Tylko ten znaczek na kierownicy jakoś mi nie pasował...

HEY, to jest mój 400-setny post <lol>

Ja raz widziałem kubistara ... ale tylko mnie mijał. Nie wiem jaki sukces może odnieść sklonowana wersja innego auta Chociaż patrząc na nowego traffica i vivaro ciężko nie zawyrokować że sie to przedsięwziącie powiedzie.

Kuba

O ile Tarffic i Vivaro mi się w głowie nie mieści, o tyle Kangoo i Kubistar są na dwóch niezależnych rynkach. W Japonii i Stanach prawie nikt nie wie co to Renault, za to Nissana znają bardzo dobrze. Markjeting

Ja tam jednak wolę protoplastów ... taki Kubistar jakoś mi nie pasuje

powiedziałbym - małpowanie

Kuba

zuwik napisał(a):O ile Tarffic i Vivaro mi się w głowie nie mieści, o tyle Kangoo i Kubistar są na dwóch niezależnych rynkach. W Japonii i Stanach prawie nikt nie wie co to Renault, za to Nissana znają bardzo dobrze. Markjeting

Na stronach amerykańskich dilerów nie znalazłem nic o Kubistarze więc chyba nie wysyłają na tamten rynek. Za to na jakimś filmiku przyrodniczo-krajoznawczym z Tajlandii stał w tle taki. Pewnie tam się lepiej sprzedaje jako Kubistar.
.

U japończyków bardzo lubią kangoo... mają fanklub.

Kangoo ma pewne cechy bardziej typowe dla japończyka niż francuza, np. korek baku po stronie kierowcy.