Witam, moj problem wygląda następująco, siadł mi kluczyk z immo od Kangura, drugiego niestety nie posiadam od samego początku więc postanowiłem usunąć immo, wtedy zaczeły się problemy, mechanik wreszcie coś tam zdziałał, auto zapalało ale nie szło go zgasić, bo wymianie jakiegoś zaworu auto zapalało i gasło normalnie więc wszystko wyglądało na to że jest ok, kiedy pojechałem odebrać auto, zapaliłem okazało się ze coś stuka pod maską i na zimnym i kiedy się rozgrzeje jest to samo, po dodaniu gazu coś zaczyna stukać, mechanik walczy już od 3 tygodni i nie potrafi chyba tego ogarnąć, ja juz nie mam siły, po podlaczeniu do kompa nie ma żadnych błędów, czy ktoś jest w stanie pomóc albo może miał podobny problem, możliwe aby wtrysk się wieszał ?? Przed tym jak immo odmówił wspolpracy, silnik chodził jak pszczółka
Auto to Kangur 99r, D65, 1.9d
Pozdrawiam i z gory dziekuje