Witam,
Mam właśnie ten sam problem. Najpierw mój kangurek stal praktycznie cała zimę z zaciągniętym ręcznym i jak na wiosnę chciałem uruchomić go ponownie to lewe tylne kolo nie chciało się ruszyć. Stukanie młotkiem pomogło - hamulec puścił. Ma rozbieranie, przegląd i ewentualne czyszczenie i czy co tam jeszcze potrzebne nie miałem jednak czasu, a na dniach i tak miałem podjechać na warsztat i miałem w planie to też zlecić zaprzyjaźnionemu mechanikowi. Jednak dzisiaj problem powrócił z tym że stukanie nic nie daje. Dojazd na warsztat z wiadomych powodów odpada wiec muszę się tym sam zająć.
Czy aby rozebrać bęben muszę odkręcić tę dużą nakrętkę na osi? Jeżeli tak to czy ktoś pamięta jaki to rozmiar klucza? Czy jakichś jeszcze niespodzianek można się tam spodziewać?
Pozdr