Od jakiego czasu mój kangoo'rek sprawia problemy z odpaleniem na zimno. Wygląda to tak, że trzeba sporo nakręcić silnik by odpalił (nawet z 15 sek lub więcej). Po odpaleniu silnik chodzi równo ale puszcza dużą siwą chmurkę. Po wyłączeniu i kolejnej próbie znowu problem się pojawia. Jak już autko dobrze nagrzane odpala normalnie.
Problem nasila się od dłuższego czasu a zaczął się prawdopodobnie od momentu wymiany filtra paliwa (robił to warsztat). Wydaje mi się, że wszystko z nim ok. Jedyne co mnie trapi to dziwne delikatne syczenie gdy naciska się na pompkę paliwa z zaworem zwrotnym. Mam możliwość sprawdzenia jej w innym egzemplarzu kangoo'rka i tam przy próbie naciskania nic nie syczy a pompka robi się bardzo twarda nie dając po chwili możliwości jej nacisku (w moim kangoo jest trochę miękka i słychać syczenie przy jej naciskaniu).
Próbowałem zlokalizować miejsce syczenia. Wydawało mi się, że są to okolice pompy wtryskowej a po przyłożeniu do niej ucha to chyba coś w jej wnętrzu.
Nie wiem, może warsztat coś w niej przekręcił i zapomniał dokręcić? Czy jest przy niej jakaś regulacja, zarór itp. z czego może tak syczeć? No chyba, że jest jakaś nieszczelność już za pompą a ona przy nacisku przepuszcza paliwo sycząc? Ale w tym momencie chyba paliwo by się gdzieś lało

Czy ktoś maił podobny przypadek?
Pozdrawiam