Otóż problem jest taki ze jadąc na zimnym silniku auto idzie jak nowka z salonu.
Lecz gdy zrobię 15 i auto sie juz dojrzeje to z jedynki jest taki muł ze dramat i jak puszczam sprzęgło to auto sie zachowuje jakby zaraz miało zgasnąć po czym po chwili próbuje sie zbierać a pod górkę to jest masakra.
Spotkał sie ktos z takim problemem w swoim dTi ?
Za wszelkie wskazówki bardzo dziękuje
