

PiotrP napisał(a):Znajomy kierowca trochę mnie przeraził. Twierdzi, że odłączenie akumulatora wymazuje z jego pamięci takie ważne dane jak obroty biegu jałowego, kody itd. Kupiłem Agatkę z zepsutym alternatorem i na początku naszego "pożycia"kilka razy akumulator był odłączany, nawet na noc. Czy to może być niebezpieczne? Przecież Agatka pracuje dobrze. Martwię się.
Renówki s± na to odporne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości