malo sie przez niego nie rozwalilem po drodze do Sopotu....
w trakcie wyprzedzania, kiedy bylem na pasie w przeciwnym kierunku nagle sie zamulil i ucieklo mi w swiat z 50 konikow... wtedy zrozumialem, jak to jest wyprzedzac cos Maluchem

i tak ze dwa razy jeszcze... dobrze, ze z przeciwka nic wielkiego nie jechalo, ale bylo blisko...
w poniedzialek jade do warsztatu Garaz Renault na Grochowskiej 45 na wymiane...
modulu a nie Kangoo rzecz jasna

a tak btw byliscie tam kiedys?