Światła mijania problem.

[Alosza]

W tym poście masz wszystko dokładnie opisane. Mi pomógł.
viewtopic.php?f=49&t=534&st=0&sk=t&sd=a&hilit=Jak+naprawi%C4%87+prze%C5%82%C4%85cznik+kierunkowskaz%C3%B3w#wrap

Dzięki, właśnie skończyłem grzebanie przy mantece po czym zasiadłem do komputera i przeczytałem odpowiedź
Poczyściłem podłączyłem i dalej nie działa. Mam pewien pomysł związany z małą kostką. Może po prostu się rozłączyła. Zdejmując manetkę z kiery nie sprawdziłem czy była podłączona prawidłowo. To już jednak jutro.
Pozdrawiam,

[006]

Ja natomiast od paru dni, a właściwie odkąd zaczęły się mrozy, zauważyłem, że światła mijania zapalają mi się z pewnym opóźnieniem. Około dwu sekundowym. Właściwie dopóki chcą się zapalać to mi to nie przeszkadza. Ale zastanawiam się, czym to jest spowodowane, wtedy w razie awarii będę wiedział co robić.
Proszę o podpowiedzi.

[Mackyt]

Uff, jak dawno tu nie zaglądałem. Miałem problem jak w tym poście, umarły światła mijania, pozycyjne i drogowe były. Za radami z tego postu i pokrewnego o demontażu zespolonego przełącznika świateł rozebrałem swój. Główną przyczyną braku świateł mijania była blokada jednej z blaszek dociskającej (za pomocą sprężynek) do styków ślizgowych, obwód właśnie świateł mijania. Blaszka zablokowała się w pozycji wciśniętej, ponieważ gniazdo, w którym jest zamontowana uległo lekkiemu stopieniu. Czyszczenie gniazda, czyszczenie elementów miedzianych (patyczek do uszu lekko nasączony spirytem), suszenie, poprawa kontaktem do połączeń elektrycznych, złożenie zestawu. Próba działania i stan zadowolenia 100%, dzięki forumowiczom, którzy podzielili się własnymi doświadczeniami. Dzięki.

PS. Porobiłem zdjęcia, obrobię je i do niedzieli (dziś "jeszcze" piątek) dołączę do opisu.

Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam.