przez aleksandra sobota, 11 października 2014, 20:51
Witam, pojawił się u mnie problem opisywany we wcześniejszych postach a mianowicie podczas dłuższej trasy w pewnym momencie przestał działać licznik prędkości a za każdym razem kiedy zdejmowana była noga z gazu autem lekko szarpneło po około 12km jazdy wszystko wróciło do normy. Następnie kilka dni było jezdzone tylko lokalnie na krótsze trasy i było ok. Po kilku dniach ta sama trasa ok a w drodze powrotnej akurat 2km dalej niż ostatnio ta sama sytuacja licznik przestał działać a przy puszczaniu pedału gazu lekkie szarpniecie i żeby było zabawniej problem ustąpił dokładnie w tym samym miejscu co poprzednio. Jeżeli chodzi o pogodę to było sucho ,jak również nie wjechałam w żadną dziure. Jak rozumiem jest problem z czujnikiem prędkości lub stykami. Jechać do mechanika i od razu wymienić ten czujnik, co radzicie? Ewentualnie czy mogą być jakieś negatywne skutki dla auta jeżeli całkiem padnie ten czujnik bo czeka mnie jeszcze dłuższy wyjazd i nie wiem czy przed nim uda mi się wkręcić do mechanika. Pozdrawiam
Kangur -srebrny 1.5 dCi ALIZE 2004r.