Bez mocy do 3900 obr. potem ogień

Witam, jestem nowym uczestnikiem forum - proszę o wyrozumiałość. 
Od kilku miesięcy zmagam się z denerwującym problemem w 1.5dCi 2004r.
Problem pojawia się co jakiś czas, jak katar, i jest równie uciążliwy i denerwujący.
Mianowicie do 3900 obr. auto się "muli" ( jedynka spoko , dwójka, trójka itd...muł ).
Po 3900 obr. dostaje strzała jakby dostał nitro i zapycha. Wrzucam na 5, obr. spadają i znowu muł - jazda na pół gwizdka.
Proszę o krótkie wskazówki/wskazówkę o co chodzi. Czym to się leczy?
PS. Już leje mu V-Power, ale to chyba mu nie pomaga. Chyba nie w paliwie jest problem.

Od kilku miesięcy zmagam się z denerwującym problemem w 1.5dCi 2004r.
Problem pojawia się co jakiś czas, jak katar, i jest równie uciążliwy i denerwujący.
Mianowicie do 3900 obr. auto się "muli" ( jedynka spoko , dwójka, trójka itd...muł ).
Po 3900 obr. dostaje strzała jakby dostał nitro i zapycha. Wrzucam na 5, obr. spadają i znowu muł - jazda na pół gwizdka.
Proszę o krótkie wskazówki/wskazówkę o co chodzi. Czym to się leczy?
PS. Już leje mu V-Power, ale to chyba mu nie pomaga. Chyba nie w paliwie jest problem.