www.klubkangoo.pl

Witam, problem jest tego typu iz gdy jest silnik zimny auto chodzi normalnie a gdy sie rozgrzeje to muli,traci moc. Pali tak chocby na gary tylko,trzesie silnikiem. Myslalem ze to przewody gdzies przepuszczaja przy okazji swiece wymienilem i dalej to samo. Na zimnym silniku rakieta jak sie rozgrzeje to muli a pali jak krowa w sobotte zatankowalem 10l benzyny zrobilem 30 km i dzis rano poniedzialek byla gleboka rezerwa. Smierdzi paliwem a aucie i na dodatek auto w gazie zawsze gdy osiaga 30 stopni przelaczalo sie na gaz,tteraz jest 90 i smierdzi tylko paliwem a na gaz wogole niechce przelaczyc. Pomozcie ludzie bo jestem juz tym wszystkim zdruzgotany boje sie je dac do mechanika bo jak on zacznie szukac to bbedzie porazka,juz dzis do niego podjechalem i gosciu niewie o co chodzi bo pierwszy raz sie z tym spotyka. Pozdro i Pomocy !!

Najprawdopodobniej będzie szedł na dwóch paliwach-na gazie i benzynie. Odepnij zasilanie gazu żeby jeździł tylko na benzynie i sprawdź jak pojedzie.

Uwierz, że na dwóch nie dałby rady. Za mało powietrza, lambda by zwariowała i zaraz deska wyglądałaby jak choinka.

Zacznij od regulacji zaworów.
Sprawdź czy nie ma gdzieś wycieku paliwa w komorze silnika podczas jego pracy.
Filtry gazu kiedy wymieniałeś?

Koledzy ale on na zimnym silniku przy temp 30 st. przelacza sie na gaz, dochodzi do 90 i zaczyna kompletnie wariowac i gaz nie pracuje co jest dziwne. Trzesie motorem, traci moc i pali jak smok paliwo.

Możesz spróbować rady skawiny. Wyłącz (albo najlepiej wypnij bezpieczniki) instalację gazową.

Ale przede wszystkim sprawdź zawory. Trzeci raz tego nie powtórzę.
Prawdopodobnie masz za mały luz na zaworach. Na zimnym jest jeszcze jako tako, a jak się silnik rozgrzeje luz się kasuje i zawory się nie domykają. Nie ma kompresji, to jak ma równo pracować?

Witam dzis zostalo auto naprawione,padla cewka 1,4. Auto chodzi bez zarzutu musze jechac teraz na regulacje gazu bo problemem jest ze sie nie przelacza prawdopodobnie po wymianie cewki. Pozdrawiam

Witam! Mam problem, nie wiem czy jest on konkretnie związany z silnkikiem. Otóż problem polega na tym ze po wyjechaniu z domu na pierwszym skrzyżowaniu zatrzymałem się i obroty silnika na luzie były troche zbyt wysokie. Na dojeżdzie do następnego skrzyżowania po wciśnięciu sprzęgła silnik chodził już prawie na maksymalnych obrotach. zjechałem szybko, wylączyłem silnik, zajrzałem pod klape i wydaje mi sie wszystko jest ok. Dodam że pedał gazu chodzi normalnie. Proszę o szybką pomoc. Z góry dzięki

Prawdopodobne przyczyny:
- silnik krokowy co najmniej do czyszczenia
- potencjometr przepustnicy lub pedału gazu zwariował
- przepustnica się zawiesza bo np. jest zasyfiona