Strona 1 z 1

Brak katalizatora a badania techniczne

PostNapisane: czwartek, 6 marca 2014, 21:11
przez Alan
Cześć,

Aktualnie mam katalizator, ale urwał się ten element elastyczny na rurze kolektorowej.
Za wspawanie nowego mechanior powiedział mi 270zł, wydaje mi się, że trochę przesadził,
więc poszukałem i na allegro za 120zł kupię już rurę kolektorową, z tym elementem elastycznym, tyle, że już nie będzie katalizatora..
Mam pytanie do kogoś, kto przerabiał temat lub coś słyszał na ten temat.
Jak tam badania techniczne, a dokładnie pomiar spalin? Bez katalizatora zmieści się w normie, czy jednak ten 1.2 będzie aż tak nieekologiczny, że mi nie podbiją przeglądu?

'98 1.2 v8

Re: Brak katalizatora a badania techniczne

PostNapisane: czwartek, 6 marca 2014, 22:11
przez slay
Nie możesz podjechać do innego?
Niedawno robiłem. Z braku czsu pojechałem do pierwszego lepszego warsztatu, złącze elastyczne 110 robocizna 80.
Możesz kupić złącze na allegro, chociaż mechanik niechętnie będzie na to patrzył :)

Co do przeglądu, bardziej bał bym się o kierunki :D

Re: Brak katalizatora a badania techniczne

PostNapisane: piątek, 7 marca 2014, 09:22
przez Lucass
Kupmel kiedys pojechal na przegląd z ledowymi pozycyjnymi. Pan diagnosta nie pytając o nic wymienił mu te ledówki na zwykle żarówki i skasował jak za H4 ;)
Starałbym się na przegląd pojechac z normalnymi.
Do tego samochodeowe ledowe "wynalazki" od chinoli zwykle mają bardzo krótką żywotność z uwagi na skoki napięcia w instalacji.