Strona 1 z 1

Wajcha spryskywiaczy

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2014, 17:35
przez turbin
Witam,

mam pewien problem z samochodem. Otóż samochód nie dawno został oddany do "fachowców" gdyż miał kilka rzeczy do zrobienia, w tym miał do zrobienia dziurawy pojemnik na spryskiwacz. Fachowcy uznali że trzeba kupić nowy silniczek od spryskiwacza. Niestety nie zdecydowałem sie na naprawę. Przejeździłem jakoś furą dwa miesiące. Dzisiaj coś mnie wzięło żeby nalać wody do zbiorniczka i spróbować spryskiwaczów. Co się okazało? Mianowicie, coś Ci "fachowcy" zmienili w elektryce bo:

- jak chce spryskac przednią szybę to muszę na manetce przekręcić końcówkę (tak jak bym chciał spryskać tylną szybę)
- jak chce spryskac tylną to musze manetkę do siebie pociągnąć

I teraz pytanie, co to może być? Czy mogę to jakoś sam zmienić? Nie chce mieć już nic wspólnego z tymi "fachowcami". Druga sprawa jest taka że może oni to celowo zrobili, gdyż gdy ciągnę do siebie manetkę, to ona nie zawsze działa, coś jakby nie stykało i muszę kombinować, np. ciągnąć do siebie i lekko ją do góry podważyć lub na dół. I moje drugie pytanie jest takie, czy wymiana manetki naprawi ten problem?

z gory dzieki za odp,
pzdr

Re: Wajcha spryskywiaczy

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2014, 17:47
przez Alan
Tematu nie przerabiałem, ale wydaje mi się, że odwrócenie biegunów na silniczku od spryskiwaczy powinno wystarczyć.
Jak się mylę to nie bijcie :D
A co do manetki, to może już wyrobiona jak kombinować musisz.

Re: Wajcha spryskywiaczy

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2014, 17:55
przez turbin
A czy kupno nowej rozwiąże problem?

Re: Wajcha spryskywiaczy

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2014, 18:13
przez Alan
jeśli chodzi o to kombinowanie, żeby w ogole spryskiwacz zadziałał, to tak.
A jeśli chcesz, żeby przy pociągnięciu wajchy do siebie pryskało z przodu, czyli tak jak powinno być, to zamień bieguny, bo wymiana manetki nic na to nie poradzi

Re: Wajcha spryskywiaczy

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2014, 18:36
przez skawina
Pomylili wężyki :) Wtyczki źle nie podepniesz, chyba, że rozbierali wtyczkę w co wątpię :)

Re: Wajcha spryskywiaczy

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2014, 18:44
przez Alan
No to już bym się nie zdziwił, jakby coś z wtyczką robili, ale opcja z wężykami bardziej prawdopodobna. byłem blisko :D

Re: Wajcha spryskywiaczy

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2014, 22:32
przez gumis340
Zamień wężyki miejscami. Pompkę sam możesz wymienić jak nie działa(nowa to koszt koło 30zł), jeżeli nie dostaniesz pompki z taką kostką to kup na wsuwki, odetnij kostkę i przylutuj kable do nowej pompki. Jeżeli masz problem z manetką to musisz wymienić cały przełącznik pod kierownicą. Nie staraj się go rozebrać bo nie złożysz.