www.klubkangoo.pl

Witam wszystkich kangoomaniaków.
Jak w temacie, chciałbym wiedzieć czy ktoś przerabiał temat przeróbki kangurka na gaz. O ile wiem jest to jak najbardziej możliwe. Mowa oczywiście o benzyniakach. Ja akurat jestem szczęśliwym posiadaczem beznynowego 1.4 z '98.
Chciałbym wiedzieć po pierwsze ile może kosztować taka przeróbka. Po drugie z czym to się wiąże, z pewnością z obniżeniem osiągów, pytanie jednak o ile. Chętnie przeczytałbym opinie osób, które podjęły się takiej przeróbki i ich opinii oraz doświadczeń.
No i jedno z podstawowych pytań, czy skórka jest warta oprawki, czyli czy to się wogóle opłaca?
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
Serdecznie pozdrawiam kangoo-miłośniko-maniaków :D

Mam Kangurka z 2003 roku 1.2 16V. Również myślę o instalacji gazowej. Pytałem w serwisie jak to wygląda. Firma montuje zbiornik toroidalny w miejscu koła zapasowego, a więc zewnętrzny o pojemności (jak dobrze pamiętam) ok 50l. Instalacja jest sterowana komputerowo i zachowuje się jak hubryda. Przełączenie na gaz następuje samoczynnie po uzyskaniu przez silnik określonej temperatury. Niestety, cena odstrasza: 4800 zł.
Zwykła kosztuje ok. 1800zł ale jest bez komputera co stanowi zagrożenie dla plastikowego kolektora. Mało tego, jak powidzieli mi w firmie motującej ionstalacjie (już nie w serwisie) taka zwykła może powodować nieprzewidziane reakcje auta miin ze względu na wielopunktowy wtrysk paliwa: auto może palić bardzo dużo lub zupełnie odmówić jazdy.
Komfortowa zatem jest firmowa instalacja, która w nie w serwisie firmowym kosztuje... 4800zł. Czyli wracamy do punktu wyjścia. Montaż instalacji poza serwisem firmowym pociąga za sobą równieżutratę gwarancji, która dla nowych autek wynosi 2 lata.
Pozdrowionka,
Piotr

Dear Benski

Nie jest do końca tak jak mówisz Pozwolę sobie zatem spróbować uściślić

Zwykła kosztuje ok. 1800zł ale jest bez komputera co stanowi zagrożenie dla plastikowego kolektora.

To że jest bez komputera, to wcale nie stanowi zagrożenia dla kolektora. Ta instalacja o której mówisz jest innego typu. Przypuszczam, że jest to instalacja z bezpośrednim wtryskiem gazu do cylindrów. Zatem gaz tak jak paliwo jest wtryskiwany bezpośrednio do komory spalania (jak benzyna). Tańsza instalacja (ja taką np mam ) działa w inny sposób. Tam gaz jest mieszany z powietrzem tuż za filtrem powietrza a przed kolektorem dolotowym. I tu jest problem. Gaz zmieszany z powietrzem lubi sobie czasem wybuchnąć (nic groźnego, ale może uszkodzić plastikowy kolektor )
Przewaga tej droższej instalacji jest jeszcze taka, że spalanie i osiągi powinny pozostać prawie niezmienione w porównaniu z benzyną. U mnie nie czuć aż takiej różnicy, ale jednak na benzynie torbacz troszkę lepiej przyspiesza

Mało tego, jak powidzieli mi w firmie motującej ionstalacjie (już nie w serwisie) taka zwykła może powodować nieprzewidziane reakcje auta miin ze względu na wielopunktowy wtrysk paliwa: auto może palić bardzo dużo lub zupełnie odmówić jazdy.

Nic takiego nie zaobserwowałem. Bardziej mi to wygląda na naciąganie na droższy model Jednak prawdą jest, że dla 16V zalecane jest stosowanie przynajmniej instalacji III generacji (tej z bezpośrednim wtryskiem). Ale na takiej jak ja mam także nie powinno się nic dziać. Ja nawet dodam, że mam kolektor plastikowy, a auto na gazie koło 50 kkm przejechało.

Montaż instalacji poza serwisem firmowym pociąga za sobą równieżutratę gwarancji, która dla nowych autek wynosi 2 lata.

O i to jest jedyny sensowny argument za zakładaniem gazu u dealera

Ja jako użytkownik jestem bardzo zadowolony (szczególnie podczas tankowania ) Jak sobie policzyłem, to 1 km kosztuje mnie coś koło 16-20gr
Jest jeden minusik. Mianowicie zapas w bagażniku Już parę razy musiałem się nieźle nakombinować, żeby coś przewieźć Planuję kupić sobie w związku z tym dojazdówkę (na Allegro coś koło 100 PLN)
A no i czasem czuć troszkę gaz w kabinie. Ale nie powinno tego być przy wtrysku gazu

Mam nadzieję, że rzuciłem troszkę więcej światła na gaz

a propo kolektora, to metalowy można kupić na allegro za 500 pln. Ktoś kiedyś już o to pytał i widziałem taką aukcje!!!

jak masz kupić dojazdówkę i metalowy kolektor to lepiej zostań na benzynie bo zanim ci się ten gaz zwróci to dawno ten samochód sprzedaż.Inie chodzi tylko o zwrócenie bo to największa głupota jak niektórzy pojmują trzeba na tym jeszcze zarobić przynajmniej raz tyle.

marko ten temat jest z czasów, kiedy gaz był szczególnie opłacalny (popatrz na daty) więc nie dziw się za bardzo Pozdrawiam

zuwik, to było w czasach kiedy gaz byl mniej oplacalny.... Jak zakladalem to gaz byl za 2,20 a teraz... (przed wakacjami gdzieniegdzie byl za 1,5, teraz troche wiecej ale to wersja zimowa...) a poza tym teraz cena benzyny jest juz wg kosmiczna....
Instalacja sie zwrocila, i moge powiedziec ze mam juz dodatkowo pare kawalkow w kieszeni extra...

To ciekawe... U Was są chyba całkiem inne ceny niż u nas, bo ja tankuję za 3,45 w weekendy i 3,70 w tygodniu, a gaz mamy po 2,40

Teraz doczytałem:

marko napisał(a):Inie chodzi tylko o zwrócenie bo to największa głupota jak niektórzy pojmują trzeba na tym jeszcze zarobić przynajmniej raz tyle.

co?

Marko, mial chyba na mysli ze po co instalowac gaz, tylko po to zeby wyszlo na zero... ale w ostatecznosci nawet jak wyjdzie na zero, to masz zawsze instalacje ktora jest cos warta:
- albo dalej jezdzisz i zarabisz (tzn oszczedzasz)
-a jak sprzedajesz to mozna ciutke wiecej dostac i ³atwiej jest sprzedac takie auto (wykluczajac czarodziejow ktorzy twierdza ze to niszczy silnik...ale tacy sa juz naprawde na wymarciu)

zuwik napisał(a):To ciekawe... U Was są chyba całkiem inne ceny niż u nas, bo ja tankuję za 3,45 w weekendy i 3,70 w tygodniu, a gaz mamy po 2,40

No nie, rzeczywiście proporcje juz nie te, ale cena Pb 95, którą podajesz to jedynie na stacjach o szczególnych cenach (np oszołom) natomiast gaz, który i tak nigdzie parametrów nie trzyma spokojnie kupuje się poniżej 2,2o zł. Co nie zmienia faktu, że np przy takim przebiegu jak mój, czyli ok 12 - 14 tys rocznie, i tak byłbym się zastanawiał nad instalacją LPG (ocz. gdybym nie miał diesla )