Strona 1 z 2

Dach rozsuwany

PostNapisane: niedziela, 25 stycznia 2015, 13:30
przez robii23
Tak mam.
Czyli to instalacja pod hak. Stąd podwójne kable.
Czyli będę ratował tą kostkę, bo źle nie wygląda. Po prostu myślałem że taka kostka to typowy produkt, a nie "biały kruk".
Dzięki za pomoc,
przyjdzie lepsza pogoda to zrobię tak jak powinno być.

Pytanie z innej beczki:
Mam wersję z rozsuwanym dachem "brezentowym". Czy są jakieś instrukcje/zalecenia dot. jak dbać/konserwować taki element?
Nic się nie dzieje, ale wolę wiedzieć i zadbać o niego.

Re: Kierunkowskazy wariują na desce

PostNapisane: niedziela, 25 stycznia 2015, 13:33
przez skawina
O brezencie nie wiem.
Ale trzymaj się tematów, szukaj podobnych albo załóż nowy ;)

Re: Kierunkowskazy wariują na desce

PostNapisane: niedziela, 25 stycznia 2015, 13:39
przez Stiopa
Dbać o to trzeba jak o zwykły namiot, albo dach w cabrio. Impregnat wystarczy.

Re: Kierunkowskazy wariują na desce

PostNapisane: niedziela, 25 stycznia 2015, 22:13
przez Lucass
Żaden impregnat. To jest tworzywo sztuczne.
Dbać należy za to o mechanizm. Sam co roku na wiosnę przecieram na sucho i smaruję prowadnice (te szyny w dachu po bokach)
Dobrze jest na wszelki wypadunek co jakiś czas otworzyć i zamknąć dach coby mechanizm się nie zapiekł.
Ale mój stoi pod dachem. Jeżeli trzymasz pod chmurką można operację smarowania robić częściej.

Re: Kierunkowskazy wariują na desce

PostNapisane: niedziela, 25 stycznia 2015, 22:45
przez Stiopa
Tak z ciekawości spytam, jak w ogóle ze szczelnością takiego dachu? Przecieka to dookoła przy mocniejszym deszczu?
Wydawało mi się, że trzeba o to dbać tak jak o zwykły "szmatodach".

Re: Kierunkowskazy wariują na desce

PostNapisane: poniedziałek, 26 stycznia 2015, 10:39
przez Lucass
Miałem z nim problem tej natury, że mechanizm nie dociąga go do końca. Tzn. brakuje jakieś 3-5 mm. No i przez to "materiał" przy bocznych krawędziach nie jest dość mocno naprężony. Powoduje to to, że przy mocnym deszczu trochę wody z rozprysku od blaszanej części dachu lubiło się dostać pod materiał i do szyny, a nią wpłynąć do samochodu. Kilka razy miałem mokrą podsufitkę zanim temat rozgryzłem. Samoprzylepna uszczelka do okien przyklejona na szynie załatwiła sprawę.
O dziwo problem występował tylko na postoju.

Re: Kierunkowskazy wariują na desce

PostNapisane: poniedziałek, 26 stycznia 2015, 19:58
przez robii23
No właśnie miałem na myśli raczej mechanizm. Jakiego smaru używasz?
Czy mogę prosić o jakieś zdjęcie Twojego patentu z uszczelką okienną. Nie teraz np. wiosną.

Z moim jest póki co spokój, ale znając wodę - z czasem wejdzie wszędzie. Więc trzeba zapobiegać, a nie płakać po fakcie.
No i fajna sprawa, taka naturalna klima :)

I przepraszam za 2 wątki w jednym - proszę o wydzielenie odrębnego tematu dla porządku.

Re: Dach rozsuwany

PostNapisane: wtorek, 27 stycznia 2015, 09:18
przez Lucass
Smar silikonowy. Dobry bo nie syfi.

Zdjęcia ?
Proszę bardzo.
Pierwsze dwa to miejsca przedostawania się i gromadzenia wody przed zauszczelkowaniem. Uszczelkę też na nich widać.

2.JPG
2.JPG (46.31 KiB) Przeglądane 1286 razy

3.JPG
3.JPG (51.41 KiB) Przeglądane 1286 razy


A tu sama uszczelka
DSCN3401.JPG
DSCN3401.JPG (166.19 KiB) Przeglądane 1286 razy


Trzeba tylko uważać, żeby nie była za gruba. A końce dobrze jest przyciąć pod kątem, żeby pod wpływem przesuwającego się do przodu dachu się nie zadzierały.

Re: Dach rozsuwany

PostNapisane: piątek, 30 stycznia 2015, 00:45
przez robii23
Wielkie dzięki, o to właśnie chodziło.

Re: Dach rozsuwany

PostNapisane: czwartek, 5 lutego 2015, 11:08
przez sativ
Warto całość rozebrać, otworzyć i zobaczyć w jakim stanie są plastikowe prowadniczki. W moim dachu jedna była pęknięta, a druga w stanie całkowitej agonii- tak że musiałem wydrukować sobie w 3d nowe ;) Ale i tak zbiera się na nich smar i syf, co może powodować ich blokowanie i uszkodzenie.

Ich budowa powoduje w końcowej fazie zamykania "dociskanie" dachu i doszczelnianie całości. Również miałem problem z podlewaniem podsufitki na postoju- jak praktyka wykazała, tylko kiedy stał pod kątem.... patentu z uszczelką nie mam, ale chyba się skuszę- jak na razie pomogło pilnowanie domykania "absolutnie do końca".