przez nowicjusz piątek, 19 czerwca 2015, 11:54
Być może to jest mój ostatni wpis, gdyż chyba będę musiał się pożegnać z tym moim kangurkiem. W tym roku zmieniłem u niego łożyska w tylnych kołach wczoraj w przednich, uszczelniałem pompę, zmieniłem cały rozrząd, wymieniłem także taki rozdzielacz, gdyż płyn chłodniczy mi tam wyciekał. Za dużo mnie to już kosztuje, a on ciągle wymaga, aby dalej w niego inwestować. Mechanicy mnie kasują i w zasadzie nie widać poprawy. Raz dobrze odpala , a raz ma jakieś nietypowe obroty i się dusi - DYMI NA BIAŁO , kontrolka z tym ekg się zapala. Jak złapie obroty to później już jeździ i kontrolka też gaśnie, czujnik prędkości jest sprawny, świece żarowe też są sprawne. Niby wczoraj mi zrobili, czyli przy rozruchu zwiększyli dawkowanie paliwa, ale dziś to się ponownie stało. Być może ten pompiarz coś namieszał jak mi ją uszczelniał. To już niema sensu ciągle tego naprawiać. Mechanicy podłączają komputer niby likwidują błąd, ale co z tego jak on mi się na nowo włącza jeśli kaknkuś zmieni obroty. Każde podłączenie do kompa kosztuje. Szukam nowego samochodu Opel Vivaro , lub Renault Trafic. Na pewno nie nowego, ale 30 tyś mogę wydać.
Pozdrawiam Bogusław
Bądź tak miły i miej trochę wyrozumiałości dla "nowicjusza" - każdy kiedyś był na samym początku. Kangoo1.9D 1999 r.