Duży ubytek płyny chłodniczego... 1,5 dci

Witam
To juz 4 miesiąc z Kanguerem, poznałem auto już trochę, mechanik wykonał pakiet startowy min:
- wymiana oleju w silniku
- wymiana oleju w skrzyni
- wymiana filtrów powietrza, paliwa, oleju
- wymiana amortyzatorów tył (podczas mojego uztkowania padł lewy tył)
- wymiana łozyska z tyłu
- wymiana linki recznego
- wymiana szczęk tył
- zakup nowych zimowych opon
Mechanik też próbował usynąc usterkę bardzo poważna, na razie jesteśmy na jej tropie.
Założyłem ten temat żeby ktoś mnie oświecił.
Dolewam płynu chłodniczego, do kreski z napisem max i jeżdżę w cyklu mieszanym 2- 3 dni.
Co sie dzieje? Płyn ubywa i ZAWSZE jest na samym dnie zbiorniczka. Jak robiłem eksperyment i go nie dolewałem i jeździłem dalej to był na tym dnie dalej.
Auto sie nie gotuje.
Mechanik zdiagnozował uszkodzony jakiś oring (czy coś takiego), patrząc na wprost na silnik to po jego lewej stronie. Pod tym miejscem było lekko mokre od płynu.
Niestety po tej operacji bez zmian. Tzn z okolic tego oringu nie ma mokrego, ale płyn jak spieprzał tak spieprza.
Kolejna rzeczą która zaobserwował to lekko morka obudowa termostatu/ termostat. Chce go wymienić ale nie mogę znaleźć tej części w necie, i nie wiem czy to może być to?
Jaka może być jeszcze przyczyna braku płynu i takiego zachowania?
Parkuje na kostce i nie zauważyłem jakiej plamy. Ale może wyciek rozwiewa ped powietrza. No i pytanie czy to jest wyciek.
Boje sie ze bedzie to uszczelka pod głowicą. To chyba duze koszty...
To juz 4 miesiąc z Kanguerem, poznałem auto już trochę, mechanik wykonał pakiet startowy min:
- wymiana oleju w silniku
- wymiana oleju w skrzyni
- wymiana filtrów powietrza, paliwa, oleju
- wymiana amortyzatorów tył (podczas mojego uztkowania padł lewy tył)
- wymiana łozyska z tyłu
- wymiana linki recznego
- wymiana szczęk tył
- zakup nowych zimowych opon
Mechanik też próbował usynąc usterkę bardzo poważna, na razie jesteśmy na jej tropie.
Założyłem ten temat żeby ktoś mnie oświecił.
Dolewam płynu chłodniczego, do kreski z napisem max i jeżdżę w cyklu mieszanym 2- 3 dni.
Co sie dzieje? Płyn ubywa i ZAWSZE jest na samym dnie zbiorniczka. Jak robiłem eksperyment i go nie dolewałem i jeździłem dalej to był na tym dnie dalej.
Auto sie nie gotuje.
Mechanik zdiagnozował uszkodzony jakiś oring (czy coś takiego), patrząc na wprost na silnik to po jego lewej stronie. Pod tym miejscem było lekko mokre od płynu.
Niestety po tej operacji bez zmian. Tzn z okolic tego oringu nie ma mokrego, ale płyn jak spieprzał tak spieprza.
Kolejna rzeczą która zaobserwował to lekko morka obudowa termostatu/ termostat. Chce go wymienić ale nie mogę znaleźć tej części w necie, i nie wiem czy to może być to?
Jaka może być jeszcze przyczyna braku płynu i takiego zachowania?
Parkuje na kostce i nie zauważyłem jakiej plamy. Ale może wyciek rozwiewa ped powietrza. No i pytanie czy to jest wyciek.
Boje sie ze bedzie to uszczelka pod głowicą. To chyba duze koszty...