Strona 1 z 2

Przekaźnik, który to jest?

PostNapisane: poniedziałek, 6 listopada 2006, 16:51
przez radzik
Witam Szanowne Grono

Ma problem potrzebyje zlokalizowa przekaźnik wycieraczek nr kat. 7700822929 wiem, żę jest po maską razem z innymi przy bezpiecznikach ale niestety nie wiem który, mają opisy ale inne. Może ktoś posiada jakiś rysunek lub schemat z opisem tej całej skrzyneczki.

Z góry dziękuje

radzik

PostNapisane: poniedziałek, 6 listopada 2006, 18:48
przez Lucass
Wczorajsze informacje pochodziły z torby i dotyczyły starszego modelu. Na chwilę obecną nie pozostaje mi nic innego, jak się poddać :cry:
Przed chwilą kolejno wyjmowałem wszystkie przekaźniki tak te pod maską, jak i pod kierownicą i o dziwo wycieraczki za każdym razem działały 8O
Natomiast odgłos przełącznika czasowego dochodził gdzieś z okolic zegarów.
Dziś już było za ciemno żeby rozbierać deskę :wink:

PostNapisane: poniedziałek, 6 listopada 2006, 18:57
przez sw
W nowym kangoo jest magiczny moduł (mniej więcej za wyłącznikiem ogrzewania szyby. Steruje wszystkim. Niestety... Przez to badziewie nie udało mi się założyć dodatkowego przekaźnika wycieraczek ze sterowaniem czasowym.

PostNapisane: poniedziałek, 6 listopada 2006, 19:31
przez radzik
wITAM

Dzwoniłem do serwisu miły pan podał mi właśnie ten nr katologowy który umieściłem w pierwszym poście. Chciałem podpyta gdzie tego szuka ale niestety nie chciał mi powiedzie tylko zapraszał do serwisu. Silnik sprawdziłem na krótko i chodzi, bezpiecznik ok więc problem napewno w przekaźniku. Delikatnie zapytałem ile...................... i tu jak to w autoryzowanym serwisie nmało nie było 240 zł zbladłem. Idąc dalej szukałe tej części na necie i znalazłem taki przekaźnik na stronie siemensa (http://www.siemensvdo.com.br/sso/linha_leve.pdf) i wygląda na element który się wymienia ale ciekawe gdzie to ustrojstwo schowali. Jutro dalej bedę szukał. Podobno w dialogisie jest to dokładnie opisane tylko ciekawe kto z naszych klubowiczów ma mozliwoś sprawdzenia,,,,,,,,,,,.............

pozdrawiam i dziękuje

PostNapisane: poniedziałek, 6 listopada 2006, 20:17
przez kavka
Tak samo jest z przerywaczem od kierunków ... Cyka gdzieś w zegarach :roll:

PostNapisane: poniedziałek, 6 listopada 2006, 20:18
przez sw
A ja zauważyłem że jeśli zostawie na dłuższy czas auto na awaryjnych ,to cykanie po jakimś czasie znika. Oznaczałoby to, że sygnał jest generowany nie przez przekaźnik a przez głośnik.

W ogóle pokiełbasili tą elektrykę w kangurze. Kiedyś to było wszystko proste - młotek, śrubokręt i już.

PostNapisane: poniedziałek, 6 listopada 2006, 20:21
przez Bullitt
A jesteś na 100% przekonany, ze nie ma go pod kierownicą? Pod maską to chyba w zadnej wersji nie było. Od 2003 roku jest taki srerownik jak kolega sw opisuje. A u Ciebie powinien byc pod kierownica, razem z innymi przekaźnikami. A co do ceny, to pasuje od Skody czy Daewoo.

PostNapisane: poniedziałek, 6 listopada 2006, 21:06
przez slay
W starszych modelach jest to przekaźnik w kabinie drugi od lewej zaraz nad bezpiecznikami
Obrazek
1 +przerywacza
2 masa
4 włączenie wycieraczek
5 zatrzymanie pracy
6 +APC
8 +pompka spryskiwacza

PostNapisane: poniedziałek, 6 listopada 2006, 22:04
przez radzik
Byłem teraz od 20 na parkingu i jest w kabinie taki przekaźnik tylko czy w momencie włączenia stacyjki o powinien cyknąć, bo mój tak robi. Jedno sprawdziłem, że wszystkie kabelki od silniczka idą do kabiny nic nie idzie do tej skrzyneczki. Znalazłem plus, który idzie na bezpiecznik i napięcie dochodzi przynajmniej z tego jednego. Jak wiemy do silniczka idzie pięć kabli wiec jutro dalej będę walczy ma nadzieje, że to rozgryzę? Na pewno zrobię dokładny opis na forum. Tymczasem dziękuje za opis tego przekaźnika. Jutro go sprawdzę. Co ciekawe w momencie, kiedy kluczyk jest przekręcony to na ten żółty idzie napięcie a w momencie, kiedy kluczyk jest wył. to z tego żółtego robi się masa............... Ale cóż będę walczył dalej...

Pozdrawiam

PostNapisane: wtorek, 7 listopada 2006, 19:13
przez radzik
Witam,

Problem usunięty, walczyłem wczoraj do 1 w nocy i dzisiaj od 6 do 9. Sprawdziłem wszystkie kabelki i na koniec zabrałem silnik do domu i ponownie sprawdzałem wszystkie styki. Wszystko nasmarowane, ale pewnie to fabryka przewidziała. Jeden styk tak sprytnie się zawinął, że w życiu bym nie wpadł, że jego kształt powinien by całkiem inny. Dopiero po sprawdzeniu budowy i schematu na stronie Valeo zobaczyłem w czy tkwi problem. W załączeniu link do zdjęcia, które zrobiłem i zaznaczyłem ten nieszczęsny element. Jedno jest pewne teraz nikt, komu to się przytrafi nie będzie miał problemy z naprawą.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7d7b28cb2029a2be.html

Bardzo dziękuje za pomoc, którą otrzymałem
Radzik
[/url][/quote]