Strona 1 z 2
Czyżby uszczelka ?

Napisane:
czwartek, 29 października 2009, 20:27
przez janokangur
Witam
Miałem dziś przygode mała.
Nie wiem ale chyba przez niedopatrzenie nie dokręciłem korka od płynu chłodzącego i podniosła sie temperatura ,płyn wyparował.
Mechancy mówią że coś za twarde przewody od chłodnicy sie robią i mówią że możliwe że uszczelke wydmuchało....
Mleka pod korkiem nie ma , oleju w płunie nie ma ,białego dymu też nie...
Co myślicie....
Re: Czyżby uszczelka ?

Napisane:
czwartek, 29 października 2009, 20:50
przez branio
Zalej i odpowietrz układ
Re: Czyżby uszczelka ?

Napisane:
czwartek, 29 października 2009, 22:14
przez janokangur
No więc właśnie wróciłem z parkingu , kangur pracował ok 15 min i żadne węże nie są twarde są takie same jak przy zimnym i nie włączonym silniku.
Opcje są 2:
-albo mnie chcieli naciąć na koszty
-albo na wskutek wyparowania wody z układu sie układ zapowietrzył
A w ogóle to ciekawa sprawa była.Otóż wracałem z pod Warszawy i w okolicach Zielonki utknąłem w korku na dobre 1h po pewnym czasie wskażnik temp. zaczął szybować w góre a ja nie zauważyłem dymu spod maski bo jak to w korku myślałem że to spaliny z parą z innych samochodów.
Dojeżdzając do Mokotowa wskutek odpuszczenia sprzęgła autko zgasło i już nie zapaliło....
Naszczęście tuż obok Norauto czy czegoś takiego..
Tam sie okazało że nie ma korka od zbiornika płynu chłodniczego...
Płyn dolewałem w poniedziałek ,czyżbym nie dokładnie zakręcił korek?
Wlane zostało ok 4 l płynu i mechanicy z tym wężem twardym zaczeli wyjeżdżac.
No nic mam nadzieje że wszystko jest ok.Jutro bede sie bacznie przyglądał temp. i sprawdze jeszcze raz węże po trasie .
A tak w ogóle jak sie odpowietrza układ?
Takim dzyndzlem na chłodnicy?
Re: Czyżby uszczelka ?

Napisane:
czwartek, 29 października 2009, 22:20
przez nastula
ostatnio ktoś już poruszał ten temat , jest kilka opcji zależnie od silnika. Proponuje poszukać na forum co by nie dublować tematów
Re: Czyżby uszczelka ?

Napisane:
piątek, 30 października 2009, 10:39
przez Lucass
viewtopic.php?f=78&t=6626&p=83230&hilit=korek#p83230Płyn w takiej ilości raczej nie wyparował tylko go wyrzuciło przez korek tzn jego brak, najprawdopodobniej w tym korku (ulicznym

)
Jeżeli dolali 4 litry to sporo - połowa wg książki.
Korka pewnie w ogóle nie zakręciłeś. Tzn został tam gdzieś leżący pod maską i pewnie spadł. Cześć jego pamięci!
Przede wszystkim odpowietrz, i dopiero potem sprawdzaj węże.
Norauto powiadasz...
viewtopic.php?f=114&t=6714Uć co prawda ale firma ta sama

Re: Czyżby uszczelka ?

Napisane:
piątek, 30 października 2009, 11:53
przez MK
Raczej tylko wyleciał płyn, obserwuj i będzie OK!

Re: Czyżby uszczelka ?

Napisane:
piątek, 30 października 2009, 13:49
przez janokangur
Dzisiaj kangur spisywał sie świetnie.Poziom temp. wody nie przekraczał w jeżdzie miejskiej połowy wiec myśle że jest ok.
Nie wiem jak ja to robie z tymi korkami.Kiedys jadąc W-wa -Gdańsk nie zakręciłem korka wlewu od oleju....
Coś walnęło myslałem że to kamień w podwozie a to zakrętka spadła.....
Skapnąłem sie po zapachu oleju gdzieś koło Płońska podnosze makse a tu silnik zachlapany olejem...
Na szczęście w pierwszym szrocie po drodze dostałem nakrętke do mazdy....
Tutaj nie wiem, w poniedziałek dolewałem płynu chłodniczego i widocznie to samo....
Jestem raczej dokładny i pedantyczny a tu takie wpadki z tymi korkami....
Dzięki wszystkim za pomoc, najwyrażniej fałszywy alarm i nie do końca fair mechanicy:)
Jak coś to odezwe sie w tym wątku o dalszych przygodach.
pozdr
Re: Czyżby uszczelka ?

Napisane:
piątek, 30 października 2009, 18:01
przez MaciekR4
jak ubywa cieczy chłodzącej, to temp. na wskaźniku nie urośnie tylko spadnie

trzeba teraz 3mać kciuki, żeby autko okazało się sprawne, a ubytek płynu był efektem niezadowolenia auta z korka (jechałeś zapewne Żołnierską

)
Re: Czyżby uszczelka ?

Napisane:
piątek, 30 października 2009, 20:39
przez janokangur
Tak Żołnierską.
Nie wiem czy masz racje.
Mi wczoraj pokazaywało tak z 2 kreski przed końcem pola....
Płynu troche było jeszcze.
Teraz płyn w normie.
Re: Czyżby uszczelka ?

Napisane:
sobota, 31 października 2009, 13:01
przez MaciekR4
jeżeli wskaźnik będzie pokazywał temperaturę i będzie ona rosnąć (tak jak normalnie, tj. do pewnego momentu i obniży się przy włączeniu wentylatora) to płyn masz...natomiast jeżeli nie włączy się wiatrak, a będziesz stał i temperatura na wskaźniku spadnie, tzn. że ubyło duuużo płynu i czujnik nie jest w stanie podać dobrze temperatury na wyświetlacz (nośnikiem temp. dla czujnika jest płyn, a temp. powietrza on dobrze nie mierzy)