www.klubkangoo.pl

Cześc, mam pytanko, dobija mnie juz sama mysl o tych nieszczesnych zarowkach, poniewaz przepalają mi się mijania co ok 500- 1000km. Duzo jezdze miesiecznie bo ok 4tys km, ok 13-15 razy dziennie wlączam i wyłączam swiatla (jezdze po miescie) i ciągle mi padają swiatla mijania. Pytanie do Was klubowicze, jakich używacie żarówek, blue vision moze? Bo takie chce kupic, dodam ze ciagle mialem jakies osram za 17zl szt. i ciagle padaly. A co myslicie o xenonach? Nie chce wydac 200zl zeby mi sie za 3 dni przepalily zarniki. Co polecacie? Chciałbym opinie od użytkownikow kangurów po lifcie bo moze mialy inną instalacje elektryczna i moze to od tego to wszystko?

ja jeżdże po Wrocławiu, tak około połowę z tego co Ty i też dużo włączam i wyłączam. Ale żeby tak często żarówki padały? Mam jakieś 20k na liczniku i jedną zmieniałem... taką najzwyklejsza, że aż nie pamiętam producenta:-)

Coś musisz mieć z instalacją.

jak nie bedzie sypac snieg musze zbadac napiecie, podobno ma byc max 13,2V. Teraz chce kupic jakies lepsze zaroweczki wiec musze obadac sprawe. Pozdrawiam

Może regulator napięcia szwankuje, co prawda w innym aucie miałem przypadek, że walnął regulator i dawał 16V.

A może wyłączasz światła nim się zatrzymasz i jedziesz jeszcze kawałek na wyłączonych światłach, wtedy najłatwiej strząchnąć żarówkę.
Ponieważ żarnik stygnie kurczy się i dochodzą jeszcze drgania z jazdy samochodu.

nie nie nie, zawsze staję, wyłaczam swiatła, chłodze turbinke i wyłączam silnik to samo przed jazdą, najpierw odpalam pozniej zapalam swiatla... Pozdro

Miernik w rękę obroty na 3000 i trzeba sprawdzić jakie napięcie idzie na żarówki.

Moja i tak była lepsza
viewtopic.php?f=78&t=5609

a ma ktos xenony w swoim kangurku?! Może napisac mi ile zyją takie palniki?