Problem ze spryskiwaczami

Witam.
Od razu uprzedzę, że prześledziłam forum pod tym względem i wiem już o puchnącej gumce etc.
U mnie problem raczej tkwi w czymś innym. Odpaliłam rano kangurka i chciałam wyczyścić szyby przednie, prawy spryskiwacz w ogóle nie zadziałał natomiast lewy psikał tak jakby mu się nie chciało - strumień nie dochodził nawet do 1/3 szyby. Dzień wcześniej jeszcze wieczorem było wsio OK. Mąż rozebrał, i doszliśmy, że pompka działa OK, ciśnienie jest i dopiero po podłączeniu do tych czarnych końcówek przy szybie nie chce pryskać (mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi). Przedmuchaliśmy i po próbie zobaczyliśmy że działa. Powkładaliśmy wszystko z powrotem i znowu to samo, działało pól dnia po czym ciśnienie znowu coraz mniejsze a aktualnie psika mi na sam dół szyby. Z tyłu wszystko działa OK. Prawy spryskiwacz znów w ogóle nie działa. Co to może być? Czy mogę te końcówki same dokupić ? Dziwi mnie to, że momentalnie obydwa przednie spryskiwacze z dnia na dzień przestały działać a tylni jest OK.
Od razu uprzedzę, że prześledziłam forum pod tym względem i wiem już o puchnącej gumce etc.
U mnie problem raczej tkwi w czymś innym. Odpaliłam rano kangurka i chciałam wyczyścić szyby przednie, prawy spryskiwacz w ogóle nie zadziałał natomiast lewy psikał tak jakby mu się nie chciało - strumień nie dochodził nawet do 1/3 szyby. Dzień wcześniej jeszcze wieczorem było wsio OK. Mąż rozebrał, i doszliśmy, że pompka działa OK, ciśnienie jest i dopiero po podłączeniu do tych czarnych końcówek przy szybie nie chce pryskać (mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi). Przedmuchaliśmy i po próbie zobaczyliśmy że działa. Powkładaliśmy wszystko z powrotem i znowu to samo, działało pól dnia po czym ciśnienie znowu coraz mniejsze a aktualnie psika mi na sam dół szyby. Z tyłu wszystko działa OK. Prawy spryskiwacz znów w ogóle nie działa. Co to może być? Czy mogę te końcówki same dokupić ? Dziwi mnie to, że momentalnie obydwa przednie spryskiwacze z dnia na dzień przestały działać a tylni jest OK.