www.klubkangoo.pl

Witam wszystkich.

Problem dotyczy moich hamulców.
Jakieś dwa miesiące temu wymieniłem tarcze i klocki - dlatego, że strasznie trzęsło Kangoorem podczas hamowania oraz w związku zwiększającym się piskiem podczas skrętu autem. Po wymianie było ok.
Jednak po ok. miesiącu znowu zaczęło trząść autem podczas hamowania przy prędkościach 70-90km/godz. Zdecydowałem więc, że kupię po raz kolejny klocki (tym razem za 200 zł). Po zdjęciu koła i wyjęciu klocków (tarcze nienaruszone praktycznie) okazało się, że okładziny są w super stanie natomiast na zewnętrznej stronie klocków są ślady, jakby ktoś szlifierką równał te klocki.... (może niejasno piszę, ale poniżej foto). "Szlifienia" te są widoczne tylko na klockach które były założone od wewnętrznej strony tarczy.
Wymieniłem te klocki. Po ok. 2 tygodniach problem znowu powrócił. Autem trzęsie przy hamowaniu, co jakiś czas słychać piski przy skrętach, a nawet tylko delikatnymi ruchami kierownicą (bez hamowania), a także podczas hamowania słychać przerywane piski....

Co się dzieje??

Proszę o pomoc

A w jakim stanie są cylinderki. Bo te ślady to na mój prostacki rozum mogą pochodzić tylko od cylinderków. Albo jakiegoś gryzonia co w nich siedzi.
I może głupio zapytam, ale czy zaciski były na pewno dobrze przykręcone do wspornika? Dwoma śrubami?
Zastanawia mnie to, że problem występuje z obydwu stron...

Można odwrotnie włożyć tłoczek do zacisku?

No ale są te łukowate ślady...
A kocki były nowe jak mniemam...

A mi jest znany ten problem.
Miałem z tym przeboje.
Są klocki różnych maści.
Różnią się długością kilku milimetrów i kształtem końcówki tą bez sprężynki.
Klocek wtedy nieprawidłowo siedzi w siedlisku i z stąd większy luz no i drgania.
Jutro zrobię fotki klocków na których miałem drgania.
Zresztą po klocku widać że na odwrocie jest wytarty, czyli ma luzy i skacze po siedlisku.
Albo wytarty od szlifierki
A może masz luz na drążku w kolumnie kierowniczej, też będą drgania przy hamowaniu.
Przy skręcaniu to łożyska piszczą.
Piski słychać jeszcze jak klocek jest wytarty i sprężynka klocka trze o tarcze hamulcową.

Jak klocki masz złe to da się zamienić je parami, wtedy jedna sprężynka jest od dołu a druga od góry.

Klocki nowe ze sklepu.

A i racja jest też taka, że klocki które wymieniłem teraz były minimalnie większe. Jednak tylko okładziny, a cała reszta taka sama.

Proszę o dokładne dane jakie klocki kupić by pasowały dokładnie....


Dzięki za odpowiedzi.

Przede wszystkim, jeżeli masz fabrycznie felgi 14` to muszą być klocki do tarcz 259 mm.
W starszych skoczkach z 13` felami były tarcze 238 mm, mniejsze zaciski i mniejsze klocki. A też były do kangoo...

Ale nie napisałeś jak wyglądały cylinderki. Więc?
Fotka byłaby wskazana.

Kto wymienial te klocki bo po spręzynkach widac że były źle albo na siłe zakladane i jeszcze czy przed zmianą były czyszczone i przesmarowane prowadnice klocków.

Kurcze mi to wygląda jakby ktoś szlifierką próbował ja traktować. Ślady "szlifowania" są widoczne tylko na klockach przy tłoczkach.Tam nie ma co je tak zeszlifować!!!!A co do sprężyn to zgadzam się.Były źle założone.Za bardzo ponaciągane.Jakby nie w tą stronę co trzeba.Ostatnio sam to robiłem więc wiem jak wyglądało u mnie.