Strona 1 z 3

nawet forum mnie lekcewazy

PostNapisane: środa, 1 grudnia 2010, 12:52
przez strzala
dupa blada

pozalilem sie wypisalem na cala strone co mi dolega i nawet to sie nie pojawilo na forum
szkoda gadac

wracajac do meritum
jak ktos mnie spyta co sadzisz o kangurze to powiem
trzymaj sie z daleka

mam kangura trzeci rok czy czwarty
ladowalem kase az milo
jakos sie kulal

ale druga zima mnei juz przeraza

wolnossacy dieselek z 2002
niestary i jakos powinien hulac i co ?
i nic
nie odpala

zrobielm jzu chyba wsyuztsko co powinienenm
oprocz modlitw pod obrazem lichenskim chyba

wymieniony akumulator dwa komplety swiec nizliczona ilosc filtrow paliwa gruszek i przewodow
naprawiany sprawdzany przekaznik swiec zarowych
odwiedzona rzesza magikow specjalistow i innych znawcow
wczorja po przegladzie rozrusznika
wymianie bendiksa i automatu

koncza sie posty na forum i mozliwosci co sie dzieje a on nadal nie odpala
diopiero za szostym siodmym razem moze laskawie wytzrymajest akumulator da rade do tego czasu
a temperatura nie jest zabojcza
co bedzie jak dobije do minus 20

wiec konkluzja
jeden wielki szit
i jak ktos mnei spyta to powiem ze to szajs i lepiej kupic rower
mi zostaje mpk

i na koniec konkluzja jednego z mechanikow
samochod jest po to zeby jezdzic
do tej pory sie zgadzalem
juz nie odkad mam kangura
w




Pisz po polsku!!! /MOD

Re: nawet forum mnie lekcewazy

PostNapisane: środa, 1 grudnia 2010, 14:06
przez hulltaj
To zmień auto i po problemie!!!

Re: nawet forum mnie lekcewazy

PostNapisane: środa, 1 grudnia 2010, 14:35
przez Lucass
Rozumiemy Twoje rozgoryczenie ale...
Jak piszesz, auto jest z 2002 roku, a Ty masz go od 3-4 lat.
Więc wynika, że kupiłeś używkę.
Auto jest od jeżdżenia, ale właściciel jest od dbania o niego.
Pretensje możesz mieć tylko do siebie i poprzedniego właściciela. Trzeba było dokładnie sprawdzić co kupujesz.
To, że trafił Ci się taki egzemplarz nie świadczy jeszcze, że kangoo w ogólności jest do niczego.
Jeżeli masz kompleksy, wejdź na jakieś forum silnika TDi ;)

Re: nawet forum mnie lekcewazy

PostNapisane: środa, 1 grudnia 2010, 15:08
przez telepaja
Miałem kiedyś diesla z dużym przebiegiem i oczywiście problemy każdej zimy z odpaleniem, jeżeli temperatura w nocy spadała poniżej -15 wtedy mogłem od razu kierować się do komunikacji miejskiej :), żadne wymiany i naprawy nie pomagały, aż do czasu, czwartej zimy (więcej zim już samochód nie przeżył :twisted: ) ktoś mi poradził żebym na noc wyjmował akumulator (trzeci z kolei, na zimę kupowałem nowy), i co? I pomogło! Jak w prognozie zapowiadali, że temperatura w nocy spadnie poniżej -10 wtedy akumulator brałem do domu, upierdliwe - powiecie, fakt, ale działało :D. Dwukrotne zagrzanie świec i palił za pierwszym razem.

Re: nawet forum mnie lekcewazy

PostNapisane: środa, 1 grudnia 2010, 16:20
przez metik
a pod kompem był ??? jakieś błędy wywala....

Re: nawet forum mnie lekcewazy

PostNapisane: środa, 1 grudnia 2010, 16:49
przez strzala
odpowiadajac chronologicznie:

- taki jest plan: zmienic i zapomniec
jednak problemem jest stan autka - dla mnie troche nieetyczne sprzedawanie jest w takim stanie
pewnei dla wielu osob takie tlumaczenie jest watpliwe i nic by sobie z tego nie zrobili ale ja bede przy tym obstawal

- po drugie - nie mam sily polemizowac z Toba Lucas - moze masz racje - pewnie masz racje - to nie zmienia faktu ze dobrego slowa o kangurze juz nie powiem i kropka

- odnosnie tachania akumulatora przerabialem to w swoim pierwszym autku
bylo male i akumulator mialo maly wiec do torby i na szoste pietro
przy kangurku juz troche za ciezko jest i malo komfortowo

- pod kompem kangurek byl i jest jak nowka sztuka
zero bledow, pracuje slicznie rowniutko cud miod ...az do nastepnego ranka przy temperaturze okolo zero celcjusza
dlatego tez skierowalem sie do elektryka zeby przebadal rozrusznik
i kolejny punkt odhaczony


Dbaj o pisownię!!! /MOD

Re: nawet forum mnie lekcewazy

PostNapisane: środa, 1 grudnia 2010, 18:56
przez metik
nie wiem kto Ci diagnozował ale powiem Ci jak u mnie było.....
Clip pokazywał zero błędów a autko nie paliło, podłączałem drugi aku ( rezerwowy w bagażniku ) , pomęczyłem i odpalał. W końcu zrobiłem sobie sam próbę przelewową wtryskiwaczy i okazało się że jeden przelewa ( komp nie pokazał a powinien) wymieniłem zaworek we wtrysku i pali na dotyk. Wczoraj -15 a kangoo pali na dotyk.

Re: nawet forum mnie lekcewazy

PostNapisane: środa, 1 grudnia 2010, 19:46
przez michalxtreme
strzala napisał(a):
ale druga zima mnei juz przeraza

wolnossacy dieselek z 2002
niestary i jakos powinien hulac i co ?
i nic
nie odpala

Coś mi tu śmierdzi!!! Właściciel kangurka od 3-4 lat???? Jak dla mnie to już chyba 3 lub 4 zima! I proszę pisać po polsku bo zajęło mi sporo czasu rozkodowanie treści. Jeżeli ktoś z taką samą dbałością pisze jak i dba o samochód to może faktycznie na rower się przesiąść pora. Chociaż i tam trzeba łańcuch smarować. :D

Re: nawet forum mnie lekcewazy

PostNapisane: środa, 1 grudnia 2010, 21:12
przez skarb
Albo piszesz z komórki albo nie pij tyle przed snem bo Ci się trochę palce plączą. :lol:

Ja dopijam drugiego browca i jakoś jeszcze daje rade. :lol:

Re: nawet forum mnie lekcewazy

PostNapisane: czwartek, 2 grudnia 2010, 10:11
przez nowicjusz
Ja wczoraj też nie odpaliłem autka. Przedwczoraj jeszcze jeździłem, ale wczoraj rozrusznik się męczył, więc ze trzy razu popróbowałem i go zostawiłem. W tamtym roku to rozrusznik przestał mi w ogóle działać , więc bałem się, że może i teraz coś się stać. Wyjąłem akumulator i całą noc się ładuje. Nie wiem, czy to pomoże, bo nie wiem ile lat ma ten akumulator. Na szczęście mi samochodzik potrzebny jest tylko na wyjazd na Plenerek, a w zimie przeważnie się nie jeździ. Do 12 grudnia, muszę jechać na ten przegląd, mam nadzieję, że mróz zelżeje i kangurek odpali. A może, to te paliwo z Orlenu jest winowajcą, bo wiele osób narzeka, że często je chrzczą.