przez MaciekR4 poniedziałek, 3 stycznia 2011, 19:00
Cześć
Mam D65...części - w porównaniu z innymi autami, z którymi mam styczność i utrzymuję je, są tanie i łatwo dostępne...awaryjność - hmmm...u mnie mruga kontrolką usterki elektronicznej, ale odpala i jeździ...przez 1,5 roku zrobiłem ok.45kkm...wymieniłem (nie wiem ile czasu przed kupnem było to robione), amortyzatory + poduszki + łożyska + sprężyny...termostat...tarcze + klocki z przodu...szczęki z tyłu...pasek alternatora, bo mu się postrzępiło i zostało tylko 2 rowki...no i olej co 15kkm w silniku i co 60kkm w skrzyni...rozrządu jeszcze nie robiłem - za max 5kkm mnie to czeka...
co do taniości części - jak trafisz na pompę wtryskową elektroniczną, to ew. jej wymiana może szarpnąć po kieszeni
do zrobienia mam jeszcze uszczelkę miski olejowej (uszczelka już czeka na trochę lepszą pogodę), bo mi coś przepuszcza i dół silnika z tyłu poniżej niej mam wilgotny...
spalanie - ostatnio coś mu się apetyt poprawił i pali do 8/100, ale nie jestem najwolniejszy - prędkość jazdy u mnie to zdecydowanie powyżej 80 (wstyd się przyznać, ale również w mieście)...
a jak wewnątrz - na dobrą sprawę jest minimalnie głośniej niż w benzyniaku, a osoby, które jadą za mną po raz pierwszy i wiedzą, że to klekot są zdziwione, że jest tak cicho (nawet w okolicach 100-120/h)
przyspieszenie jak Ktoś wcześniej wspomniał - no za Ferrari to na skrzyżowaniu się uważać nie może, ale potem jest już przyzwoicie...od tych 60-70 ciągnie praktycznie do ok. 120...
mój prawdopodobnie domaga się powoli zerknięcia na wtryski, ale to poczekać jeszcze może (nie mam problemów z odpalaniem i jazdą prócz wspomnianej wcześniej mrugającej kontrolki usterki elektronicznej)
