www.klubkangoo.pl

witam. Jak w temacie - awaria wentylatora. Cos się zawiesilo bo jadac mialem nadmuch ustawiony na ostatnia maxymalna pozycje i wylaczajac silnik tak zostalo. Nawet wylaczajac zaplon ciagle dmucha. Na kazdym biegu tak samo - maxymalny nadmuch. Nawet wyciagajac kluczuk, nadal dmucha. Musialem odlaczyc aku. Probowalem odlaczyc to bezpiecznikiem ale tez nic (obydwa oznaczone wnetylatorkiem, pomiedzy bezpiecznik od radia). Co moglo sie stac? Czy jest jakis inny sposob aby odlaczyc ten nadmuch bez odlaczania aku?

Masz gdzieś zwarcie.
Otwórz kratkę w podszybiu i wyjmij wtyczkę z wentylatora, następnie lepiej przyjrzeć się elektryce nim coś się nieodwracalnie popali.

Poszukaj zwarcia w panelu sterowania i w wtyczce (lubi się przypalać).

Nie wiem czemu dopiero teraz zauważyłem tego posta. Za dużo łyskaczy chyba wczoraj było. Potwierdzam słowa Slay'a. Sam tego doświadczyłem jak padł mi bezpiecznik termiczny. Zauważyłem wtedy ponadtapiane kable przy wtyczce. Na szczęście nie przepalały się jeszcze i zwarcia nie robiły ale był to już początek. A i przy pokrętłach też coś mogło się zesmażyć. Sprawdzaj wszystko po koleji. I przy okazji sprawdź też czy termiczny się nie sfajczył. Wymiana banalnie prosta i koszt nie porównywalnie mniejszy do całej kości.