Od kilku dni mam problemy z Kangoorkiem ktore niestety sie nasilaja:(
Na poczatku samochod po przejechaniu kilku kilometrow zaczynal tracic moc, uczucie bylo jakby trzymala go niewidzialna reka i nie pozwalala sie rozpedzac, musialem krecic autko na wyzsze obroty bo gdy np wrzucilem 4 bieg przy 60 km/h samochod wogole nie chail przyspieszac,
wczesniej samochod przyspieszal rowno przy spadku mopcy dostawal koppa dopiero gdy osiagnal 3500 obrotow
probowalem odnalezc jakas zaleznosc i juz mialem wrazenie ze silnik zaczynal mulic jak sie nagrzal ale teraz juz nie wiem
od dzisiaj problem sie nasilil, nadal traci moc ale teraz jakos tak nagle traci dostaje traci dostaje, dodatkowo utrzymujac stala predkosc ze srednio wcisnietym gazem powoduje ze cos terkocze w komorze silnika po stronie pasazera i to baaardzo mnie martwi
czytalem forum ale objwow dokladnie takich jak ja nie znalazlem wiec prosze o pomoc