www.klubkangoo.pl

Cześć...robił już to Ktoś z Was?

wymieniałem klocki, bo już słychać było, że hamuję, a tu taki zonk - uszczelnienie zacisku postrzępione - na szczęście płyn jeszcze nie leci...mam tylko nadzieję dostać wszystko co potrzebne do tego w poniedziałek...

Uszczelnienie jest na tłoczku w środku niewidoczne.
Zacisku się nie rozbiera tylko demontuje i nie uszczelnienie tylko osłonka tłoczka.
Zerwij ją śmiało, wysuń troszkę tłoczek naciskając na hamulec ale uważaj by całkiem nie wypadł i przeczyść go.
Potem przesmaruj, wepchnij i załóż nową osłonkę.

dzięki

co prawda osłonki strasznie mocno nie ciągnąłem, ale coś jakby ją trzymało - rozwijają mi się fałdki gumy i potem rozciąga ona sama...

do wysuwania tłoczka w zacisku mam pozostałość po klocku - wychodzi go ok.1-2cm...na porypany nie wygląda - ładnie się błyszczy ta gładź

czyli, że nie muszę odkręcać przewodów?


- tak się pytam, bo nigdy tego nie robiłem, a ojciec na moje pytanie czy to robił, to powiedział, że tak, ale w warsztacie - ja tam wolę jak mogę i wiem, że nie narobię bałaganu samemu podłubać

Przewodów nie ruszaj.
Zerwij osłonkę siłą, trzyma się bo jest przypieczona.
Podejrzewam że samej osłonki tłoczka nie dostaniesz no i lepiej przesmaruj tłoczek smarem do tłoczków nigdy zwykłym smarem.

zrobione wcoraj - fotki co i jak po kolei dam wieczorem