Strona 1 z 1

malowanie stalowych felg ?

PostNapisane: wtorek, 19 lipca 2011, 18:07
przez alien1987
O toż mam już nie zbyt atrakcyjne felgi, najłatwiej by człowiek zmienił na aluski ale tych szkoda gdyż autko jeździ po nie małych terenach na codzień więc pomyślałem o renowacji moich blaszaków ( zdjęcie )
i tu pytanie do Was koledzy jak krok po kroczku odnowić taką felgę ? jakiś papierek, szlifowanko, polerowanko ? podkład farba itp

Re: malowanie stalowych felg ?

PostNapisane: wtorek, 19 lipca 2011, 20:26
przez Szumak
Idealnie piaskowanie + lakierowanie proszkowe, to najtrwalsza metoda, ale koszt dosyć znaczny (ok 50-70zł od koła).

Innymi materiałami ściernymi nie usuniesz rdzy ze wszystkich zakamarków w złożeniach blach i raczej wcześniej niż później zacznie ruda wychodzić na lakier.

Re: malowanie stalowych felg ?

PostNapisane: środa, 20 lipca 2011, 11:41
przez Lucass
Szumak napisał(a):(ok 50-70zł od koła).
Tiaaa... ale netto :|

Ewentualnie ręczna rzeźba hammeritem.
Ale efekt daleki będzie od ideału.

Re: malowanie stalowych felg ?

PostNapisane: środa, 20 lipca 2011, 12:11
przez MaciekR4
Lucass napisał(a):
Szumak napisał(a):(ok 50-70zł od koła).
Tiaaa... ale netto :|

Ewentualnie ręczna rzeźba hammeritem.
...


żeby to jeszcze był ten hammerite, co ten jakiś czas temu jak wchodził na rynek, co rzeczywiście coś dawał w rozumieniu hamowania rdzy...obecnie to śmiech na sali...

spoko - mnie też czeka malunek felg...w sumie 20 ich mam do pomalowania, z czego 10 jeszcze w tym roku (Kangoo i LT...jeden komplet od R4 może poczekać jeszcze trochę...a następny się kiedyś malnie)... tym, że spróbuję piaskowania - pistolet mam, piasek sobie przywiozę (niedaleko jest ładne osuwisko nad rzeką)...jak nie wyjdzie to wiertarą :twisted:

możesz pobawić się szczotką drucianą na wiertarce (odpowiednio dużą, żeby dojść głęboko w felgę)...potem mniejszą i drzeć to co na feldze masz...potem jak masz już bez lakieru to dobrze odtłuścić najpierw nitro, potem ekstrakcyjną benzyną...i malować...

a malować samemu bez zdejmowania opon się dai:
Obrazek Obrazek
- źródło fotek -> ptforum.pl ...foto's by Guzik

Re: malowanie stalowych felg ?

PostNapisane: środa, 20 lipca 2011, 13:36
przez Szumak
Lucass napisał(a):Tiaaa... ale netto


Nie ma tak źle, da się znaleźć usługę w tych cenach. Przykładowa propozycja: http://www.cnf.com.pl/index.php/cennik-fs, przy czym jak rok temu dzwoniłem po okolicznych firmach to w podanym przykładzie mieli ceny powyżej średniej.

MaciekR4 napisał(a):żeby to jeszcze był ten hammerite, co ten jakiś czas temu jak wchodził na rynek, co rzeczywiście coś dawał w rozumieniu hamowania rdzy...obecnie to śmiech na sali...


Widziałem w castoramie i podobnych marketach środki, które podobno są dużo skuteczniejsze i w zbliżonych cenach do powyższego. Opinia o słabej jakości hammerite krąży od dawna na forach 4x4 i podobnych z kącikiem lakierniczym... coś w tym zapewne jest. Malowałem ostatnio osłonę silnika, zgodnie z zaleceniem producenta: nierozrobiony z rozpuszczalnikiem hammerite jest dosyć gęsty i ciężko się go nakłada by uzyskać grubą, jednolitą warstwę bez zacieków.

MaciekR4 napisał(a):możesz pobawić się szczotką drucianą na wiertarce


Lakiernicy przestrzegają przed użyciem szczotki drucianej jeśli trwałość powierzchni lakierniczej ma być duża.
Podobnie w przypadku piasku - nie powinien mieć domieszek wapiennych, o które łatwo w złożach naturalnych.