[Oklejanie auta] Dach - za ile i czy da radę?

Hmmm...od kiedy Kangoo'r jest u mnie, a dokładniej od porządnego wymycia po zakupie wiem, że miałem coś z dachem robione...to tu, to tam jakieś delikatne pofalowanie...jakieś rysy... jednak ostatnio zaczęły pojawiać się pęknięcia i one mnie trochę niepokoją...
Chcę to zrobić...tzn. zerwać lakier i to co jest pod nim - dokopać się do "prawdziwego dachu" o ile gdzieś tam jest, czyli od przedniej szyby do mniej więcej końca drzwi suwanych...dalej jest piknie, czyli gładko i nawet bez rys
...popatrzeć co tam "w dachu piszczy" i uskuteczniać rzeźbiarstwo...najzabawniejsze jest to, że wewnątrz blachy są ładne i nie wyglądają na robione...belka poprzeczna gdzie jest lampka również wygląda na nieruszaną
Mam w związku z powyższym pytanie do znawców tematu oklejania auta -> ile taka przyjemność oklejenia dachu auta, jakim jest Kangoo mnie może wynieść...no i dlaczego tak drogo i czy na pewno taniej się nie da?
Dodam, że w miarę możliwości dostępności kolorowej interesuje mnie coś b. zbliżonego lub takiego koloru jakiego jest reszta auta, czyli, ciemna zieleń w metaliku...
Chcę to zrobić...tzn. zerwać lakier i to co jest pod nim - dokopać się do "prawdziwego dachu" o ile gdzieś tam jest, czyli od przedniej szyby do mniej więcej końca drzwi suwanych...dalej jest piknie, czyli gładko i nawet bez rys

Mam w związku z powyższym pytanie do znawców tematu oklejania auta -> ile taka przyjemność oklejenia dachu auta, jakim jest Kangoo mnie może wynieść...no i dlaczego tak drogo i czy na pewno taniej się nie da?

Dodam, że w miarę możliwości dostępności kolorowej interesuje mnie coś b. zbliżonego lub takiego koloru jakiego jest reszta auta, czyli, ciemna zieleń w metaliku...