Strona 1 z 1

Mój Kangur przecieka

PostNapisane: niedziela, 28 sierpnia 2011, 19:47
przez viking
Witam kolegów . Czytałem na forum o przeciekających Kangurach od strony przegrody silnika . Dziś mój zwierzak mnie zmoczył ale od góry . Rano , kiedy ruszyłem z obudowy lampy wylało się chyba pół litra wody. Fakt , lało całą noc niemiłosiernie . Dodam, że po zakupie skoczka zamontowałem relingi dachowe , oryginalne Thule i chyba woda znalazła sobie drogę ..... . Czy to możliwe , żeby otwory do montażu relingów były przelotowe ? Jeśli tak to musiał to zaprojektować jakiś dowcipas :D

Re: Mój Kangur przecieka

PostNapisane: niedziela, 28 sierpnia 2011, 19:51
przez czarek0402
Witam,
sam Sobie chyba już odpowiadasz :roll: Ja relingów nie mam,ale poprzez gumowe korki/uszczelki też się lało do lampy i na sufit...czarny(bo uszczelki)samochodowy silikon załatwił sprawę.

Re: Mój Kangur przecieka

PostNapisane: niedziela, 28 sierpnia 2011, 20:01
przez viking
Wiem , ze w innych autach te otwory nie są na przrelot . A w Kangoo są . Chwała konstruktorom :D

Re: Mój Kangur przecieka

PostNapisane: niedziela, 2 czerwca 2013, 19:35
przez yeti904
Witam.
Wczoraj mój skoczek też trochę zaczął przeciekać i też mi się wydaje,że może to być przez gumowe uszczelki albo korki.
Czy pomógł ten silikon i czy uszczelki i te korki to trzeba całkiem usunąć i po wyciśnięciu silikonu dopiero je włożyć ?

Dzięki za pomoc i pozdrawiam

Re: Mój Kangur przecieka

PostNapisane: niedziela, 2 czerwca 2013, 19:42
przez lukbet
Sprawdźcie mocowanie anteny. Często tamtędy dostaje się sporo wody szczególnie jak ktoś lubi korzystać z myjni mechanicznych. Odkręcić wyczyścić porządnie i złożyć na jakiś dobry silikon i powinno pomóc .

Re: Mój Kangur przecieka

PostNapisane: niedziela, 2 czerwca 2013, 19:43
przez Szumak
Najpierw weź konewkę i sprawdź, którędy woda się dostaje. Może być korek, może być uszczelka szyby, może być uszczelka anteny albo zaślepki punktów montażowych bagażnika dachowego.
U mnie ciekło przez dziurawy korek, niefortunnie wiązka kabli znajduje się w takim położeniu, że woda z podszybia jest odprowadzana centralnie na nią... a dalej przez korek pod dywanik kierowcy.
Mnie silikon pomagał na około pół roku po czym całą operację trzeba było powtarzać. Definitywnie rozwiązałem problem robiąc odprowadzenie wody z podszybia w inne miejsce.

Re: Mój Kangur przecieka

PostNapisane: poniedziałek, 3 czerwca 2013, 10:35
przez edpawel
Szumak napisał(a):Mnie silikon pomagał na około pół roku po czym całą operację trzeba było powtarzać.

Mialem dokladnie pół roku temu przeciek w fodzie transicie ,( chyba sie przednia szyba poodklejała ze starości i miałem prysznic w deszcz)ostatecznie sprawe zalatwiłem klejem do szyb(takim czarnym co sie szyby samochodowe wkleja) , możecie tez załatac tym inne przecieki , silikon w moim przpatku nic nie pomógł :twisted:

Re: Mój Kangur przecieka

PostNapisane: niedziela, 9 czerwca 2013, 19:59
przez max153
Mój kangur podczas jazdy mnie obsikał i już dokładnie wiedziałem którędy przecieka, jak skręcałem w lewo w deszczu to z pod półki dachowej wyleciała woda na moje spodnie, wtedy jak dojechałem do domu to szybka akcja odkręcenie całej półki, i uszczelnienie anteny gumowymi podkładkami i jak na razie mam sucho.

Re: Mój Kangur przecieka

PostNapisane: niedziela, 9 czerwca 2013, 20:52
przez czarek0402
Posmaruj silikonem samochodowym dla pewności i spokój na lata :roll: