Strona 1 z 2

Szarpie przy puszczaniu pedału gazu.

PostNapisane: piątek, 30 września 2011, 10:02
przez slay
Przeszukałem forum, ale nie znalazłem informacji na ten temat :mrgreen:

Zaczyna mnie to denerwować. Normalna jazda, wrzucam 2, 3, dodaje gazu, lekkie szarpnięcie kangurem. Próbuje zwolnić zdejmuje nogę z gazu, silnik szarpie, zdejmuję nogę delikatnie, jest ok.
Im wyższy bieg, tym szarpanie mniej odczuwalne, zanika na 5. Jazda w korku- masakra.

A teraz co zrobiłem. Sprawdziłem poduszki, jak dla mnie ok. Wymieniłem sprzęgło (było krótkie i bardzo twarde), uszczelkę pod głowicą (płyn w wydechu), przy okazji czyszczenie przepustnicy. Następstwem długiego jeżdżenia z padniętą uszczelką i chłodzeniem od środka wydechu, była wymiana pierwszej sondy. Kangurek po wymianie sondy nabrał wyraźnie mocy. Mam wrażenie że pedał gazu jest strasznie delikatny.
W imieniu małżonki proszę o jakieś rady, gdzie szukać przyczyny :D


Zapomniałem dodać na benzynie i gazie zachowuje się tak samo.

Re: Szarpie przy puszczaniu pedału gazu.

PostNapisane: piątek, 30 września 2011, 11:29
przez MaciekR4
podobnie miałem w R4...na PB i LGP szarpało przy zdejmowaniu nogi z gazu, a czasami przy przyspieszaniu...

wymieniłem:
- cewkę
- świece
- przewody WN
- przerywacz w aparacie zapłonowym (tu raczej tego nie ma ;) )
- kondensator na aparacie zapłonowym (j.w.)

i na koniec wyregulowałem wolne obroty na aparacie zapłonowym i mieszankę na gaźniku - jak ręką odjął 8-)

może w tym kierunku trzeba by było poszukać???

Re: Szarpie przy puszczaniu pedału gazu.

PostNapisane: sobota, 1 października 2011, 07:59
przez Lucass
Podejrzewałbym błąd gdzieś na drodze - pedał gazu -> przepustnica. Albo któryś potencjometr albo to "cuś" co pełni rolę silnika krokowego i steruje przepustnicą.
:roll:
Droga poszukiwań poprzez aparat zapłonowy i gaźnik może być długa i baaaardzo kamienista ;) :mrgreen:

Re: Szarpie przy puszczaniu pedału gazu.

PostNapisane: niedziela, 2 października 2011, 16:41
przez xbastardx
Zgodzę się z Lucassem. Jeżeli uszkodzony był by któryś z elementów zapłonu, to będzie szarpał bez względu na to czy zwalniasz czy przyśpieszasz. A przy podpięciu do komputera wyskakują jakieś błędy?

Re: Szarpie przy puszczaniu pedału gazu.

PostNapisane: niedziela, 2 października 2011, 16:54
przez slay
Po wymianie uszczelki pod głowicą nie dostaje wody w wydech i przestał świecić czek.
Nie ma innych błędów. Szarpie przy dodaniu i puszczeniu gazu od 2 do 4 biegu. Przy dodawaniu szarpnie raz, a przy zdejmowaniu szarpie dopóki nie wcisnę sprzęgła, albo nie dodam gazu.
Na razie jutro w planach wymiana świec i sprawdzenie.

Re: Szarpie przy puszczaniu pedału gazu.

PostNapisane: niedziela, 2 października 2011, 18:11
przez zuczek
Mi to wygląda jednak na jakiś problem w zawieszeniu silnika . Uparłbym się na poduszkę pod skrzynią biegów .

Re: Szarpie przy puszczaniu pedału gazu.

PostNapisane: niedziela, 2 października 2011, 18:43
przez xbastardx
Ciężko jest podpowiedzieć rozwiązanie problemu nie widząc/czując pracy silnika. Może naprowadzam na zły tor, ale pamiętam, że w którymś aucie podobne objawy miałem przy siadającym czujniku położenia wału (ale to by raczej wyłapał komputer). Z drugiej strony wspominałeś o poduszkach silnika, ale może na wszelki wypadek sprawdź mocowanie poduszki skrzyni pod akumulatorem, czy któraś śruba w podłużnicy nie jest luźno i następnie śruby na łapie skrzyni, bo ostatnio spotkałem się z sytuacją odkręcenia/urwania śrub w skrzyni, a efekt mógłby być podobny, jak uszkodzenie poduszki.

Re: Szarpie przy puszczaniu pedału gazu.

PostNapisane: niedziela, 2 października 2011, 20:24
przez gre81
EGR ?? Może to i dziwne ale spróbuj wyczyścić. Pamiętam że kiedyś w vectrze tak miałem po wymianie ustało.

Re: Szarpie przy puszczaniu pedału gazu.

PostNapisane: poniedziałek, 3 października 2011, 05:19
przez Szumak
Grzegorz, w przypadku slaya chodzi o benzynę.

Re: Szarpie przy puszczaniu pedału gazu.

PostNapisane: poniedziałek, 3 października 2011, 06:46
przez gre81
Szumak napisał(a):Grzegorz, w przypadku slaya chodzi o benzynę.


:shock: A to w benzynie ni ma :?: bo ja też miałem na myśli benzynę. W mojej poczciwej Vectruni z 1996 r. była i to ona napsuła mi sporo nerw. Ile to człowiek się musi nauczyć zanim umrze.