Strona 1 z 2

Doładowanie

PostNapisane: poniedziałek, 17 października 2005, 21:25
przez zuwik
Temat z gatunku "się uczę, a może coś z tego będzie" :) Inaczej mówiąc - chcę mocy bez zajeżdżania Kangoosia. Jaką charakterystykę można uzyskać ze świstaka, a jaką z kompresora? Jak wygląda potem spalanie (da się silnik "zdusić" kompem?) Czy warto inwestować w turbo lub kompresor dla lepszych parametrów dołu? Czy są może lepsze i tańsze metody? Czy kompresor ciągnie od dołu czy dopiero jak się rozkręci? Teoria jest teorią - chciałbym wiedzieć jak to wygląda w praktyce. Ktoś widział/ma/wie?

BTW. Kangoorki zasysają powietrze z okolic aku. Czy jak tam wymuszę przepływ (jakaś rurka spod zderzaka) może to coś dać, czy i tak zasysa tyle ile może?

PostNapisane: poniedziałek, 17 października 2005, 21:32
przez sw
Na pierwsze pytanie odpowiem co wiem, ale nie na temat. Tzn.: jesli chcesz miec wiecej momentu w dolnym zakresie, to wytnij katalizator i zastąp go rurą. Zmiana jest zauważalna, a przy tym tania i nieszkodliwa dla auta. Gorzej ze środowiskiem.

Przedłużenie rury z powietrzem niewiele Ci da, bo musiałaby ona iść prosto i najlepiej rozszerzać się na przodzie auta. Wyglądałbyś jak T34 Rudy. Łamanie rury nie wchodzi w gre, bo dodatkowo spowalniasz przepływ (testowane). Lepiej jest założyć filtr sportowy, ale to daje tyle co nic. No chyba, ze mu podasz powietrze z dziury wybitej w masce - wtedy moze faktycznie coś uzyskasz (np. mielone muchy na cylindrach). ;)

Slawek.

PostNapisane: poniedziałek, 17 października 2005, 21:38
przez Wiz
Ja dam Ci jedna rade niestety kosztowna.
Zmien kangora na takiego jak ma Bullitt, Adik lub ja i zrob to co Bullitt lub ja.
Frajda jakich malo, niedrogo i pewnie :twisted:

PostNapisane: poniedziałek, 17 października 2005, 21:44
przez fiXXXer
Oj Żuwik.. Ale teraz wyskoczyłeś 8O

1. Jedyne co załozysz do kangoo to Turbo ( i to soft turbo bo bez odprezania silnika). Co uzyskasz :
- z 60 na max 90-100 KM
- moment obrotowy jakies 180 Nm
- spalanie w porywach do 30 L na 100 km

Wiec jesli nie przerazilo Cie to co zobaczyles i dalej jestes chetny to koszt takiej instalacji wynosi w granicach 7 (siedem) tysiecy zlotych w porzadnej firmie, czas realizacji 2 tygodnie a jak Ci przejedzie bezawaryjnie wiecej niz 100 km to dobrze bedzie..

Tak czy siak TAKICH SILNIKOW sie nie przerabia na doladowanie..

Duzo lepszy efekt z mniejszym kosztem, spalaniem i lepszymi osiagami byloby np wsadzenie z silnika z Clio Williams 1.8.

Znowu cos wiecej wiecie :)

Acha. W dziale sprzedam obrotomierz pod kangoosia

PostNapisane: poniedziałek, 17 października 2005, 21:44
przez zuwik
Wiz powiem krótko.... wiem.... 8) Chociaż ja bym tam wolał 1,9, a najchętniej 2,2 :wink: Ale mam co mam - stąd temat

fiXXXre a jakbym chciał załóżmy 85KM i 140-150Nm? Nie da się tego pohamować, żeby uzyskać jakotakowe zużycie? i czemu kompresor odpada? (najciekawsze rzeczy pomijacie :wink: )

Aha - i co z tymi charakterystykami? I tak go nie doładuję :wink: nie stać mnie :P ale chcę wiedzieć :wink:

PostNapisane: wtorek, 18 października 2005, 19:01
przez Gość
Jesli chodzi o co lepsze - turbo czy kompresor to zdania sa podzielone, ze az swieta wojna jest...

Poszukaj w necie cos "AMG SL 55 vs. Porshe 911 Turbo"

Kompresor ma lepszy dol, za to mniejszy potencjal. A czemu nie zalozysz kompresora hmm.. to tak samo czemu nie da sie zalozyc 4x4 do np Tico bo do kangoo to sie duzo latwiej robi :]

Moze by sie udalo, ale po co..

PostNapisane: wtorek, 18 października 2005, 21:29
przez zuwik
Czyli fizycznie się da? bo z "Jedyne co załozysz do kangoo to Turbo" (fiXXXer) wydekukakiwowywałem że się nie da :wink:

PostNapisane: wtorek, 18 października 2005, 22:23
przez Bullitt
Dać się da, tylko po co? Dużo tańsze i pewniejsze rozwiazanie to SWAP na wiekszy silnik np 1.6

PostNapisane: środa, 19 października 2005, 07:28
przez _ONE_
Ja, o ile mogę się wtrącić, proponuję "doładować" tylko z dolotu. Jest bardzo dużo opisów na sieci - teoretycznych i praktycznych realizacji. W zależności od wkładu pracy i pomyślunku można zyskać, ale tylko TROCHĘ. Jednak i tak warto, bo jeżeli ktoś lubi eksperymenty to przy okazji dużo się nauczy.
Takie eksperymenty nie wymagają ogromnych nakładów finansowych, o ile ne wpuścimy stada much przez przepustnicę :D
BTW Zuwik, jak tam łożyska?

PostNapisane: środa, 19 października 2005, 16:22
przez fiXXXer
Heh ten gość to ja byłem..

Co do doładowania samego dolotu to jest cos takiego jak uwaga uwaga:

E - TURBO.

Duzo to ludu pomontowalo, dali od 2000 do 3500 zlociszy..

Obiecywany przyrost : 20-40 %

Przyrost faktyczny.. BRAK :D

Niezle ludzi nacinaja.

Swap jest najlpeszym i jedynym racjonalnym rozwiazaniem, a w przeliczeniu na zyskane konie mechaniczne najtanszym.

Co do dolotu to usun cala puszke filtra, zespawaj mocowanie i daj stozek ubudowany komora zaraz nad silnikiem. Dolot zrob z maski (wlot jakis) albo podrowadz rura..

Efekt jak bedzie, to i tak prawie nie poczujesz. Ale za to fajnie bedzie brzmeic i moze na wysokich obrotach lepiej krecic.