www.klubkangoo.pl

Chciałbym zapytać czy również macie taki problem jak ja w Kangoo II , a mianowicie z powłoką lakiernicza:
- na dachu przy końcu w rynienkach pojawiły się takie zgrubienie lakieru które zresztą zgłosiłem do serwisu bo kangoo jest na gwarancji : zdjęcia przedstawią problem bardziej dokładnie
- druga sprawa to dużo śmieci na zewnętrznych częściach karoserii co powoduje teraz pękanie lakieru w tych miejscach

Sprawa poszła do Renault polska i czekam na odpowiedz , ale również chciałbym wiedzieć czy macie może podobne problemy

Widzie że żaden z właścicieli nowego Torbacza nie ma podobnych problemów jak ja: to bardzo dobrze ale tez szkoda że nie ma nikogo znającego ten problem
Jak ktoś będzie mógł to proszę o sprawdzenie swoich rynienek na dachy ( raczej tylna część ) czy nie występuje coś podobnego.
pozdrawiam

hej,

no wlazłem na drabinkę i nic... chociaż z tym nie mam problemu;)

dzięki wielkie za odpowiedz, dam znać jak będę miał odpowiedz z serwisu. Choć po dzisiejszej rozmowie jakoś im się nie spieszy więc postanowiłem zadzwonić do Renault Polska i mam dostać odpowiedz bezpośrednio z Warszawy , mam dość użerania się z nierzetelnym serwisem.

Tak na moje oko tego wgniecenia ci nie uznają, raczej na stówkę (wie pan, coś panu spadło na samochód) a z tymi bomblami też ciekawa sprawa próbowałeś oderwać jednego i sprawdzć czy jest tam rdza.

Po prostu pewnie w czasie transportu samochodu spadło im coś na niego i naprawili na szybko, a efekty widać na zdjęciach załączonych przez Ciebie.

Co do wgniecenie to wogóle nie o to chodzi, z tego co widziałem to w wersji furgon to każdy tak ma. Sprawa rozchodzi się o te bąblami i o pękanie lakieru na prawie wszystkim elementach( tego nie zamieściłem na zdjęciach ale wyglądam tak jak bym zostały jakieś śmieci przed malowanie i zostały zamalowane). Gre81: nie próbowałem tego oderwać ponieważ sprawa trafiła do Renault Polska i czekam na odpowiedz.
Marek_Bielsko : samochód nie był ponownie malowany ponieważ wykonałem badanie lakieru ( grubości ) na całym pojeździe i samochód posiadam fabryczną grubość lakieru - niestety i stety , poprostu fabryka źle wykonała swoją robotę i teraz zobaczymy jak gwarant podejdzie do tego.
Będę informował wszystkich klubowiczów jak sprawa się zakończy.

Pisze ponieważ gwarant czyli Renault Polska uznała moje roszczenia i samochód jest aktułalnie malowany w ASO na ich koszt.
Podobno bąble które były to uszczelnienie pomiędzy elementami które nie zostało dobrze nałożone w fabryce .
Jak odbiorę samochód po dokładnych oględzinach to Was poinformuję.
Jeszcze odnośnie malowania to chciałem do tego nie dopuścić ale po długich i nerwowych rozmowach nie dało mi się nic więcej wyciągnąć , teraz czekam
jak ta naprawa nieszczęsna zostanie wykonana. Na razie poruszam się białym skoczkiem otrzymanym z serwisu( również blaszak )