Strona 1 z 2

Prosba o doradztwo

PostNapisane: środa, 29 marca 2006, 13:13
przez benek303
Witam,mam do was forumowicze takie pytanko,mianowicie che zakupic Kangoo z silnikiem 1.9 dti z 2000 roku,ale zastanawim sie bo czytalem troche opini i duzo osob sie wypowiada,ze sa awaryjne i takie tam rzeczy,prosilbym was o opinie na temat tego autka,bo jak nie Kangoo to mysle tez o Berlingo,przedewszytskim zalezy mi,zeby samochod byl malo awaryjny,a ceny czesci zeby mnie nie powalaly swa wysokoscia:( jak sadzicie co jest lepsze KANGOO czy BERLINGO????prosze o jak najwiecej opinii i porad,z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam

PostNapisane: środa, 29 marca 2006, 13:49
przez kavka
Jeśli chodzi o motorek to jest to chyba jeden z najlepszych diesli Renault . Jeździłem nim (jako pasażer) i jest poporstu super . Przyspieszenie jak na 80 PS super , kultura pracy nie taka jak w dCi ale i tak jest bardzo fajnie . Nie wspomne o żywotności bo ten silnik poprostu się nie zajeżdża (no chyba że na życzenie właściciela) . Co do samego Kangoorka to autko jest troszke awaryjne ale sa to głównie błachostki , choć wiadomo że zdarzały si epoważniejsze awarie . wszystko zależy od szczęscia na jaki model trafisz . Ogólnie polecam to jakże przyjemne autko :wink:

PostNapisane: środa, 29 marca 2006, 13:49
przez Rafal
witam,
pytanie co jest lepsze kangoo czy berling?? uznaje za retoryczne!
Odnosnie silnika 1,9dti to ja bym sie nie przejmował opiniami, nie mozna jednoznacznie powiedziec ze ma jakies wady, byc moze slyszales jakas opinie o uszkodzeniach, ale nikt nie chwali sie co było ich powodem...
Na Twoim miejscu skoncentrowałbym sie na porównaniu konkretnych egzemplarzy, których kupno rozwarzasz... wizyta w warsztacie, pomiar grubosci lakieru, podlaczenie do kompa...(osobiscie odradzam ASO)
Jak napiszesz skad jestes to moze ktos z "lokalesów" pokarze Ci na co zwrocic uwage kupujac kangoora

BTW:"Barlingo- prawie jak Kangoor- PRAWIE robi dużą róznice"

PostNapisane: środa, 29 marca 2006, 14:49
przez PanKot
W 100% zgadzam się z Rafałem. Na naszym forum wszyscy są kanguromaniakami. Więc rozumiesz: "każda myszka swój ogonek chwali".
Ale patrząc obiektywnie to każdy samochód ma jakieś wady, które wyłażą po kilku latach eksploatacji. Duży wpływ na to ma sposób uzytkowania przez poprzednich włascicieli skoro nie kupujesz nowego.
Często kupujemy części zamienne w tych samych sklepach do francuzów więc ceny części zamiennych są porównywalne.
Porównaj sobie funkcjonalność i wyposażenie dodatkowe, sprawdź stan techniczny i cenę. Pewnie zauwazysz, że używane Kangoo jest troszkę droższe (pewnie dlatego, że lepsze :D ).
Pomyśl raczej, czy potrzebne Ci są drzwi czy klapa z tyłu. Kango ma drzwi dzielone 1/3 i 2/3 - to zaleta, lepiej widać w lusterku wstecznym. W Berlingo widzisz równo w środku słupek.
Polecam Ci również kupić autko z drzwiami przesuwnymi dla pasażera od strony kierowcy. Duża niewygoda jak sie ich nie ma.
I jeszcze jedna uwaga:
- niezależnie co kupisz to pochwal się w ty samym temacie.
A gdybyś zafundowal sobie Kangoorka to zapraszam do stałego uczesnictwa w naszym forum i na zlot.
Pozdrawiam

PostNapisane: środa, 29 marca 2006, 15:35
przez darecki
PanKot napisał(a): Pewnie zauwazysz, że używane Kangoo jest troszkę droższe (pewnie dlatego, że lepsze :D ).

Pozdrawiam

Tu akurat jest niestety odwrotnie :D

PostNapisane: środa, 29 marca 2006, 15:45
przez PanKot
darecki napisał(a):
PanKot napisał(a): Pewnie zauwazysz, że używane Kangoo jest troszkę droższe (pewnie dlatego, że lepsze :D ).

Pozdrawiam

Tu akurat jest niestety odwrotnie :D


Byłem na giełdzie w Słomczynie na początku marca.
Kangoorków było może 5 lub 6 a Berlingo i Partnerów koło 15.
Modele Kangoo o porównywalnym wyposażeniu i tych samych rocznikach co Berlingo były nieznacznie droższe.

PostNapisane: środa, 29 marca 2006, 18:47
przez darecki
Ja teraz szukam skoczka dla teścia w cenie ok 25tys. Jak się dobrze trafi to można znaleźć bez problemu rocznik 2002 , a nawet 2003. Berlingo lub partner w tej cenie to odpowiednio rok 2000-2001 , bo 2002 kosztuje ponad 26-27tys a o 2003 to nie ma co marzyć. Mówie oczywiście o samochodach salonowych , bezwypadkowych i od pierwszego właściciela a nie o sprowadzanych "rodzynkach".

PostNapisane: środa, 29 marca 2006, 20:45
przez Masaccio
Ja swojego kangura kupiłem za 21.000 zł, nie bity na polskich blachach, 2000km na liczniku :)

PostNapisane: środa, 29 marca 2006, 20:53
przez Masaccio

PostNapisane: czwartek, 30 marca 2006, 09:35
przez benek303
Dziekuje za liczne odpowiedzi,wlasnie co do cen to jest tak,ze jak patrzalem juz na gieldzie,po ogloszeniach toKangoo sa tansze od Berlingo,co mnie zdziwilo,bo osbiscie uwazam,ze Kangoo ma nowsza stylistyke i ciekawsza od Berlingo, powiedzcie mi na co zwracac uwage przy zakupie czy sa jakies rzeczy ktore sa bolaczka KANGOO?a co do czesci zamiennych,to jak to z nimi jest? łatwo dostepne?bardzo drogie?bo wiecie mialem MITSUBISHI SPECE RUNNERA i sama tylnia szyba 2.500!!!!wiec mam dosc takich aut!