Witam po weekendzie!
Przedstawiam relację z tego co udało się zrobić / dowiedzieć się.
Torbacz nie pozwolił zrobić sobie SPA i permanentnie postanowił unieruchomić się poprzez IMMO. Także powrót w piątek po pracy bardzo sympatyczny - na lawecie do elektromagika. Niestety częściowa satysfakcja u speca, bo stwierdził że immo da się wyłączyć tylko przez emulator i zrobił synchronizację - bo jak stwierdził - właśnie to padło... może bez komentarza - 170 zł.
Na weekendzie zrobione sporo rzeczy:
- umyta cała komora silnika
- wymieniona uszczelka pod wtryskiem
- wymieniony pasek klinowy
- wymienione poduchy amortyzatorów
- wymieniony termostat
- zmiana oleju, filtrów i chłodziwa
- naprawione halogeny

(kabelkologia)
O dziwo odpalił (prawie) za pierwszym razem i bez żadnych choinek na desce

- przed myciem wyjąłem kompa. Teraz ciekawostka: tylko dzięki diagnozie przez DDT2000 dowiedziałem się, że nie miałem STOPu, jak długo - niewiadomo? W każdym bądź razie komp zapisuje błąd jak nie działają lampy stopu

. Na szczęście - zaśniedziała tylko wtyczka przy czujniku, przy pedale.
Niestety jest też mniej przyjemna rzecz: przed robotami przelewówki wyjaśniły sporo moich wcześniejszych wątpliwości. Padł 3 wtryskiwacz, który leje na potęgę (w stosunku do pozostałych). Do testu zastosowałem wężyki 50cm i stare kubki. Po minucie pracy silnika, na sprawnych wtryskach, zdążyły się ledwie napełnić te wężyki, natomiast na tym 3, miałem 50-60 ml nalane. Wtrysk dzisiaj poszedł do regeneracji.
Kilka ciekawostek:
1. W moim mieście, w dwóch punktach autoryzowanych przez BOSCHA widełki za regenerację wahają się od 500 do 700 zł (w zależności co poleciało), natomiast w Stalowej Woli w serwisie BOSCHA, górna granica to 400 zł... (taka sama gwarancja po robocie i te same maszyny użyte do regeneracji).
2. Wyżej wspomniane zapisywanie błędu świateł hamowania - czujnik przy pedale ma 4 piny - dwa do świateł, dwa do ECU - to odłączania "cruise control", stąd komp wie, że "coś się dzieje"
3. Przy pierwszej próbie odpalania zamarliśmy - po przekręceniu kluczy na zapłon migała lampka AKU + STOP. Przestało albo z powodu 5 próby, albo z tego powodu, że dociśnięty został kabel do świecy, przy której wymieniana była uszczelka od wtrysku. W każdym bądź razie: żadnego błędu na ECU - jak ktoś wie, to jako ciekawostkę może mnie oświecić
4. Co raz więcej udaje mi się zrobić przy pomocy DDT2000 i kabla K-line.
Co udało mi się ustalić, w nawiązaniu do pytań, które zadałem na początku:
- Kod: Zaznacz cały
1. Brak zrywów przy przyspieszaniu
- padnięty wtryskiwacz
- Kod: Zaznacz cały
2. Przy lekkim wciśnięciu gazu słychać jakby dodatkowy klekot, który ustaje po mocniejszym wciśnięciu gazu
- podobno ten typ tak ma, pedał gazu jest ok - pokazuje poprawne wartości po podpięciu do DDT
- Kod: Zaznacz cały
3. Zapach spalin w kabinie, zwłaszcza na postoju, albo przy cofaniu
- rozszczelnienie pomiędzy wydechem a kolektorem - jutro zmieniamy uszczelkę
- Kod: Zaznacz cały
4. Zwiększone spalanie
- padnięty wtryskiwacz / filtr powietrza był w tragicznym stanie
- Kod: Zaznacz cały
5. Kiepskie zagrzewanie się silnika
- termostat - brak połowy uszczelki domykającej
- Kod: Zaznacz cały
6. Nie wiem czy mam jakiś problem laryngologiczny, ale wydaje mi się jakby turbina głośniej świstała (nie ma na niej żadnych luzów, odma jest raczej szczelna)
- po dokręceniu wszystkich opasek i sklejeniu małego pęknięcia na obudowie filtra - świstanie znacznie się zmniejszyło, jeszcze ta uszczelka kolektor/wydech
- Kod: Zaznacz cały
7. Słychać jakby lekkie klepanie zaworów przy obrotach 2000+ (ale głowica jest po regeneracji i były zmienianie zawory i możliwy błąd w sztuce)
- miejmy nadzieję że to ten wtrysk, jak nie to zawory
Na koniec pytanie:
Czy jest może na forum, jak tak to bardzo proszę o link - bo szukałem bezskutecznie, jakiś obszerniejszy tutorial jak posługiwać się DDT2000? Jeśli nie to jestem w stanie coś takiego zrobić dla wszystkich spragnionych amatorów diagnozowania zwierzaczków w domowym zaciszu
