Widzę tylko jedna metodę. Wyczyść w miarę dokładnie silnik, przejedź z 50-100 km, wejdź pod spód i popatrz skąd ciekło. Olej nie bierze się z nadprzestrzeni. On wycieka z nieszczelności i jeżeli odpowiednio szybko (tzn. zanim silnik będzie cały zarzygany) podejrzysz, to ślady Cię same doprowadzą.