Cześć,
Aktualnie mam katalizator, ale urwał się ten element elastyczny na rurze kolektorowej.
Za wspawanie nowego mechanior powiedział mi 270zł, wydaje mi się, że trochę przesadził,
więc poszukałem i na allegro za 120zł kupię już rurę kolektorową, z tym elementem elastycznym, tyle, że już nie będzie katalizatora..
Mam pytanie do kogoś, kto przerabiał temat lub coś słyszał na ten temat.
Jak tam badania techniczne, a dokładnie pomiar spalin? Bez katalizatora zmieści się w normie, czy jednak ten 1.2 będzie aż tak nieekologiczny, że mi nie podbiją przeglądu?
'98 1.2 v8