Wczoraj z rana po odpaleniu Kangurzatka ( bo ma dopiero 3,5 tygodnia )okazalo sie ze niedziala wspomaganie po szybkich ogledzinach ( sprawdzenie oleju w zbiorniku od wspomagania) bylo wszystko ok.
Strasznie sie krecilo po cmentarzach

Przy tej okazji okazalo sie ze nie podano mi kodu do radia (mam fabryczne ) jak odbieralem z salonu. A kazde rozlaczenie samochodu od zasilania lub wyjecie jakiegos bezpiecznika ( nie wiem jakiego ) powoduje rozlaczenie radia i trzeba wprowadzic kod.
To tyle .
Jezeli ktos ma jakis pomysl co bylo przyczyna przepalenia sie bezpiecznika od wspomagania to niech cos napisze.
Pozdrawiam Mada, Jedrek i Miki
Kaleido 1,5 dCi 82 KM
