[FOTORELACJA] Spryskiwacz

[lam3r]

hehe... ludwik rozpuszczajcy gumę wycieraczek, dobre sobie:-D

[bez]

dzieki cesto!!!
jak po sznurku... 0,5 godziny i zrobione

dzięx

[kowi]

Trochę odgrzewam kotleta, ale mnie też dopadło. Jestem po zmianie płynu tescowego na BP ( a co będę żałował mojemu kangurowi) i co po dwóch dniach zero sikania, spryskiwacz nie działa. Jutro spróbuję z ludwikiem. Mam nadzieję ze zadziała bo nie widzi mi się demontować wycieraczek i pompki w te coraz większe zimno.
Pozdrawiam
P.s. Szkoda, że nie trafiłem na ten wątek przed zmianą płynu, nie porywał bym się na droższy a został przy zimowym tescowym.

[kowi]

jeszce jedno pytanie. Czy mogę wlać tego ludwika do płynu zimowego który już jest, czy muszę opróznić zbiornik i zalać na nowo wodą z ludwikiem?

[lam3r]

ja zalewałem wodą z rozcieńczonym ludwikiem, po uprzednim opróżnieniu zbiornika z płynu.

[Lucass]

Też tak kiedyś miałem po zmianie płynu. Podejrzewam, że w jego składzie jest coś, pod wpływem czego guma puchnie i stąd problemy.
Lepiej będzie pozbyć się tego "czegoś" ze zbiornika.

[a-kwiaty]

raz rozebralem te czesc pod pompka - pomoglo na 2 dni
nastepnym razem wymienilem cala pompke z rozdzielaczem - koszt nowej dwadzesciakilka zl = swiety spokoj

[Marek_Bielsko]

Ja to rozebrałem i pomogło.
Następnym razem jak nie psikało, okazało się że wężyk się zsunął i to było przyczyną.
Pompkę też mam kupioną na zapas Niestety kosztowała 45zł. W ASO 229zł.

[profit]

[quote="cesto"] Najgorsze ze wszystkiego bylo wyciagniecie wycieraczek.

Sorki , że trochę po czasie ale i tak może się przydać , bo po co ściągać wycieraczki? Z tym zawsze są mniejsze lub większe kłopoty. Ja też miałem problem z pompką spryskiwaczy ale nie chciało mi się rozkręcać wszystkiego. Teraz już wiem ( sam to sprawdziłem) , że opisywana w poście czynność jest możliwa bez całego rozbierania.
Ja podważyłem umiejętnie i delikatnie plastikowa osłonę( siatkę) przy podszybiu ( tą pod którą jest zbiornik spryskiwaczy) odkreciłem zbiornik i go wyciągnąłem. Owszem nie było to łatwe i trzeba mieć trochę wprawy w nadgarstkach ale poszło. Zbiornik ma taką lekko podłóżną budowę , że pod odpowiednim kątem wyjdzie oczywiście jak jest pusty. Plastik jekko się poddaje i po sprawie. Jedno ale. Robiłem to w lecie kiedy było ciepło i plasik na podszybiu poddawał się bez problemu. W zimie przy mrozach raczej było by trudniej.
No cóż to była wersja , podpowiedź dla leniwych (czytaj inteligentnych). Może komuś się przyda.

[rysiek1954]

Witam.
Mam ciekawy problem z spryskiwaczem.
Zaraz po włączeniu zadziałał tylko na kilka sekund- praktycznie jedno pluśnięcie na szyby.
Nie rozkręcając całego podszybia, odgiąłem kratkę i wyciągnąłem samą pompkę, bez zbiorniczka , pompkę włożyłem do obciętej butelki z wody mineralnej i spryskiwacz działa idealnie, gdy włożyłem pompkę z powrotem do zbiorniczka znowu zadziałała na kilka sekund.
Ponowiłem zabieg i efekt taki sam, nie podaje wody ani na przednią ani tylna szybę.
Nie rozumiem co jest przyczyną. A dodatkowo narobiłem sobie kłopotu bo po kilkakrotnym wkładaniu i wyjmowaniu zgubiłem lub zniszczyłem uszczelnienie pomiędzy pompką a zbiorniczkiem. Nie mam pojęcia jak to teraz uszczelnić.
Może od Kolegów jakaś podpowiedź jak takie uszczelnienie wygląda, i dlaczego tak zachowuje się moja pompka.