Stukanie po odpaleniu w 1.5 DCI 80KM

[a-kwiaty]

Nieszczelnosc tej uszczelki raczej nie bedzie dawac dodatkowych efektow dzwiekowych. U mnie powodowala upapranie napedem wokolo wtrysku.

[Bartosz]

Długo było OK......
Dzisiaj z rana silnik narobił takiego rabanu na osiedlu, że chyba wszystkich pobudziłem.
Odpaliłem gada i usłyszałem ten okropny stukot….jakby ktoś walił młotkiem w stalową rurę , coś okropnego. Pochodził troszkę, przejechałem z kilometr i nagle cisza, pracuje idealnie.

Tak waliło, że nie można było zlokalizować skąd dochodzi dźwięk. Niesie się po całym silniku, ale wali ewidentnie gdzieś w okolicy głowicy.

Z tej nieszczelności na wtrysku sączy się ropa i wyłazi czarna maź...sadze spalin zmieszane ropą

[branio]

Wymień podkładkę pod wtryskiem
Sprawdź wydech

[Bartosz]

Kangurek już wyleczony. Przyczyną stuków była miedziana uszczelka/podkładka wtryskiwacza.
W jednym miejscu była już wypalona i tamtędy wylatywały spaliny i niespalona ropa.
Ta nieszczelność powodowała też stukanie na zimnym silniku.

Teraz silniczek pracuje cichutko, aż miło posłuchać. Wcześniej nawet na ciepłym było słychać (myślałem, że to normalna praca) jakiś cykot/stukot. To był odgłos uciekającego ciśnienia.

Wymiana tej uszczelki/podkłądki kosztowała mnie 100zł (w tym diagnostyka układu wtryskowego)

Tak wygląda podkładka:


Heh , jak wracałem z serwisu to po drodze zmuszony byłem zapoznać się z budową włącznika świateł hamulca
Nagle mu się odwidziało i przestał świecić stopami
Na szczęście wystarczyło przygiąć blaszki w czujniku i jest po problemie.