Witam wszystkich forumowiczów.
Jako że przymierzam się do kupna skoczka po FL (rocznik 2004) miałem okazję wczoraj nim pojeździć, trochę potestować i mam kilka pytań.
1. Najważniejsze, czy w tych autkach trubinka tak późno się włącza(jakieś 2300obr/min) i tak delikatnie się włącza, czy to kwestia już padniętej turbiny w testowanym przeze mnie egzemplarzu?
2. Przed skoczkiem jeździłem Escortem i porównując hamulce mam wrażenie, że te w kangoo są duuuużo lepsze(tz mocniejsze) mimo iż model oglądany przeze mnie nie ma ABS, byłem zaskoczony ich skutecznością. Jest to oznaka ingerencji jakieś osoby w hamulce czy one takie są wbrew niektórym opinią użytkowników, że hamulce kangoo niestety ma słabe?
3.Jako że będzie to moje 2 autko w całej karierze kierowcy i będę o nie dbał jak o Escorta prosiłbym o podanie, jeśli możecie, ile kosztuje wymiana rozrządu, wszystkich płynów(chłodniczy, hamulcowy), nabicie klimy i jej serwis i jakieś podstawowe inne rzeczy(bolączki) skoczka.
4. Jako, że czytałem, dowiadywałem się sporo, ale zawsze lepiej od użytkowników to chciałem się dowiedzieć czy wersja kangoo Alize będzie już wersją odpowiednią, dobrze wyposażoną czy szukać czegoś innego. Przeznaczenie autka to wyjazdy osobowe, ale także zarabianie na siebie w firmie, gdzie niekiedy różne dziwne i ciężkie rzeczy się przewozi.
5. Będą dzisiaj u dealera Renault dowiedziałem się, że oglądany model przeze mnie nie jest wersją podwyższaną czy mógłby mi ktoś wyjaśnić co to takiego? Jedyne co wiem to to, że jest przystosowany do większych ciężarów(bodajże 760kg załadunku) ale czym to się różni od normalnej wersji niestety nie wiem.
6. I już tak na koniec chciałem Was zapytać, jak to jest z awaryjnością, częściami i częstotliwościami ich wymian w takim samochodzie. Wiem, że dużo zależy jak się o auto dba, jakich części się używa, lecz napewno wiem, że na naprawy i wizyty w ASO mnie nie stać, więc będą to wymiany u zwykłych mechaników. Z jakimi kosztami i naprawami mogę się spotkać, przy użytkowaniu takiego samochodu zakładając roczny przebieg niestety po polskich drogach rzędu 25000-35000km.
Z góry dziękuję za wszystkie Wasze odpowiedzi i podpowiedzi co do autka, jakie zamierzam sobie sprawić na nowy rok.
Pozdrawiam
---Edi---