Dziwna sytuacja z prędkościomierzem

[marek02]

kolego szumak ja mam podjazdy z desek, podkładam na końcach po dwie cegły, wjeżdżam przodem i włażę pod niego, jak wejdziesz na wysokość ściany grodziowej, to widzisz czujnik i kabel, a że mamy takie same silniki, to podejrzewam, że czujnik jest w tym samym miejscu, na skrzyni koło ściany grodziowej, od góry zapomnij, od boku raczej też, jedynie z dołu jest ładne dojście, tylko strach coby w skrzyni coś nie zostało

[smi3szny]

Ja wstępnie zostawiam ten problem u siebie w kangurze... Jak się sytuacja powtórzy to będę kombinować... Na chwile obecną stało to się po raz pierwszy - mam nadzieje że ostatni Szczerze nawet nie wiem gdzie szukać tego czujnika w moim silniku a nie dysponuję kanałem żebym mógł wejść pod samochód...

[sebastan]

Pozwolą Państwo, że się podłączę z moim pytaniem pod ten wątek. Przeczytałem wątki dotyczące prędkościomierza i zachwycony Waszą wiedzą liczę na krótką poradę.
Sprawa dotyczy oczywiście Kangoo, 1.4 dci, 2008 rok, ABS, klima, przebieg 100 tys.
Wczoraj zauważyłem, że prędkościomierz nie działa. Nie pokazuje i nie zlicza km. Tak się składa, że wymieniałem radio, ale robiłem to porządnie i jak należy, ale dla świętego spokoju obejrzałem kable i wtyczki we wnęce radia, czy przypadkowo nie urwałem, ale wszystko siedzi na swoim miejscu. Nie mam pewności, że przed wyjęciem radia działało, a po wymianie już nie, bo być może nie dostrzegłem, że padło wcześniej.
Co Państwo obstawiacie, jako najbardziej prawdopodobną przyczynę i gdzie tego szukać?

[Szumak]

Zacznij od testu licznika... niestety, nie wiem jak w nowym, w wersji I z licznikiem sagem: wciskasz i trzymasz przełącznik przebiegu dziennego i przekręcasz kluczyk w stacyjce, trzymasz przycisk jeszcze kilka sekund aż test licznika zostanie uruchomiony.

[sebastan]

Mam jeszcze wersję I, więc test zadziałał i... nie wiem, jakie wnioski powinienem wyciągnąć poza tym, że wskazówka prędkościomierza rusza się prawidłowo w takim samym rytmie jak ta od obrotościomierza. Jeśli jeszcze coś tam można dostrzec to nagrałem sobie film z tego testu.
OK, co dalej?

[Szumak]

Licznik możesz wykluczyć na 99%, pozostaje okablowanie i czujnik prędkości w skrzyni.
Jeśli problem zaczął się od momentu przeróbek instalacji w kokpicie to w pierwszej kolejności wypadałoby tam zacząć poszukiwania bo niedziałający prędkościomierz jest raczej trudny do przeoczenia.
Na wszelki wypadek wypnij kostki z licznika, przemyj styki jakimś preparatem do usuwania tlenków z połączeń elektrycznych i złóż całość starannie po wyschnięciu.
Dalej: możesz zajrzeć pod pokrywę silnika czy przewody od czujnika nie są wyrwane - powinien być widoczny z góry lub alternatywnie po zrzuceniu lewego koła. Dostęp do samego czujnika raczej z kanału, choć to zależy do budowy silnika i jego osprzętu.

[Lucass]

Przejrzyj dokładnie wszystkie bezpieczniki.
Coś mi się po głowie kołacze, że ktoś ostatnio miał podobny problem - niedziałające radio, gniazdo zapalniczki i prędkościomierz.

[sebastan]

Problem rozwiązałem i opiszę dla potomnych.
Oddałem auto do mechanika, który pięknie wymienił czujnik prędkości na nowy i... dalej prędkościomierz nie chodził. Ostatecznie sam doszedłem dlaczego metodą dedukcji i googlowania. Otóż jak zrobisz krok i jest źle, to cofnij się o krok, więc odpiąłem radio i prędkościomierz zaczął chodzić.
Wyjaśnienie:
W aucie było fabryczne radio "update list" z nie ruszanymi kostkami. Takie radio posiada umiejętność automatycznej regulacji głośności w odniesieniu do prędkości jazdy, czyli jedziesz szybciej, robi się głośniej. Informacja na temat prędkości jest do radia podawana z kostki ISO (na 100% jednym, a być może dwoma kabelkami)
Podłączyłem inne radio (LG LAC 6710R), które zakłóciło cały ten proces, bo nie posiada takiej funkcjonalności, jak automatyczne głośniej/ciszej, powodowało więc zakłócenie, które skutkowało wyłączeniem prędkościomierza.
Jak się zapewne domyślacie odpięcie zbędnych kabli z kostki rozwiązało problem. Poniosłem niepotrzebny koszty wymiany czujnika, ale jestem mądrzejszy.

[wladek]

Witam chyba w następnym modelu kangura powietrze do pompowania opon trzeba będzie sprowadzać z Francji ze specjalnym unijnym certyfikatem ,a kierowcami będą tylko rodowici Francuzi bo jak nie to klima ,radio i silnik nie będą prawidłowo działać .Podziwiam Twoją dociekliwość i jej efekty, ach te prądy i nowe wynalazki z nimi związane,czy takie bajery są naprawdę potrzebne?

[Lucass]

Pewnie że nie.
Ale na czym by zarabiali fachowcy?