Kangoor uratował mi życie!

Off-topic: tematy związane z techniką

Postprzez Rafal czwartek, 14 października 2004, 18:30

no coz, pora żeby i klubowy szaman sie wypowiedział. Oczywiście bardzo wspołczuje Tobie i Twej drugiej połowie, razem z żoną życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!!!
Rozumiem Twoje chęc zemsty, zastanów sie nad "obcięciem jaj", spadnie im poziom testosteronu i moze przydadza sie jescze naszej ludzkiej społecznosci, a jak nie to wydać im akademi medycznej na organy (watroba, serce, i inne flaki- mozgu z nich nie bedzie)
A tak bardziej powaznie to problem kierowcow rajdowcow jest powazny. Pozatym wystepuje rowniez problem agresji na drodze (to chyba ten sam typ kierowcy). za 2 lata temu telewizor (w Waszym slangu ABS, a telewizor to dlatego ze jak uciekal przed policja to polkna kradzionego trinitrona (TV) zeby nie bylo dowodow i dlatego jest taki gruby) opluł mi szybe i zniszczyl lusterko za to ze go wszesniej wyprzedzilem, a miesiac temu natrabiłem na kogos a on sie zatrzymal i ....
To wszystko powoduje ze wyjezdzajac na droge nie czuje sie bezpiecznie, bo albo ktos Cie zepchnie do rowu, albo pobije, albo...
Smutne to wszystko, ale na koniec przypominam ze z rachunku prawdopodobieństwa wynika, ze oni wyniszcza sie sami najszybciej, tak wiec uratuje nas tylko spokoj. I tego Wam wszystkim zycze.
Do jutra (- to do tych co przyjada na rajd)
pozdrawiam, Raf
1998 kangoo 1,4 LPG -to był kangoor...
2006 kangoo pampa 1,5 dci
2006 trafic 2,0 dci -to był trafic....
2008
Avatar użytkownika
Rafal
Szaman klubowy
Szaman klubowy
 
Posty: 1339
Dołączył(a): poniedziałek, 29 września 2003, 23:00
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez zuwik czwartek, 14 października 2004, 19:01

No słyszalem o przypadkach pobić. No ale trzeba im to wybaczyć - każdy ma potrzebę wyróżnienia się na tle innych. A że nic innego nie mają w asortymencie...

Żeby rozweselić trochę ten wątek:
Jedzie sobie ABSik swoją czarną beemą i łapie gumę. Staje na poboczu i zabiera się do wymiany koła. Podchodzi drugi drech i pyta:
- Ej, co robisz?
- Odkręcam koło.
Na co dresik :!: *** :!: w szybkę...
- A to ja se wezmę radyjko.

Gorące pozdrowienia dla wszystkich myślących :wink:
Obrazek
zuwik
Kangoomaniak
Kangoomaniak
 
Posty: 2885
Dołączył(a): wtorek, 24 sierpnia 2004, 23:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez Alberciak czwartek, 14 października 2004, 23:22

Z tej samej serii :

Policjant zatrzymuje ABS-a , bierze od nieg dokumenty i pyta:
- Nazwisko ?
-Kowalski , odpowiada łysy
- Adresik ?
-Oryginalny ADIDAS
POZDRAWIAM
_______________________________________
1,5 dCi Privilege
Gwiezdny Pył
Avatar użytkownika
Alberciak
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 368
Dołączył(a): sobota, 22 maja 2004, 23:00
Lokalizacja: Warszawa - BEMOWO

Panowie i.... Panie!

Postprzez Brada piątek, 15 października 2004, 09:11

Mona...
No teraz wszystko jasne! :-) Żono chłopaka, Tobie również dziękuję za życzenia. Przydadzą się - serio piszę!
Pozdrowienia dla Pawła! :-)

Szamanie klubowy....
Fajnie że zajełeś się moją sprawą! Tylko skąd się wzieła Twoja funkcja na tym forum jako szaman? Coś czuje że historia jest długa, co?
Zgadzam się w pełni z myślą o spokojnym zachowaniu na drodze, tylko że na naszych drogach trzeba mieć mocne nerwy! Mój znajomy kiedyś jechał sobie do Wrocławia. Na drodze napotkał samochód - Tico. Jego kierowca miał złożone obydwa lusterka, jakby było mu to potrzebne by mógł bez uszkadzania lusterek wjechać na podwórko i z lenistwa nie chciało mu się ich rozkładać. Ten mój kolega chciał go zwyczajnie wyprzedzić, gdy w połowie tego manewru kierowca Tico wpadł na genialny pomysł że wyprzedzi inny pojazd - oczywiście nie przyszło mu do głowy spojżeć w lusterka. Do kolizji nie doszło, ale "główny bohater" mało nie wpadł do rowu. Dogodnił tego gościa w Tico, wyprzeził i zachamował do "zera", poczym wyszedł z auta z lewarkiem, rozłożył gościowi lusterka i w drobny mak rozbił ciężkim narzędziem. NA konieć powiedział: "Jak *** nie używasz lusterek, to se je ściągnij żeby inni o tym wiedzieli" Spokojnie wsiadł do wozu i odjechał.
Morał z tej historii taki, że chyba żaden z kierowców by tak nie zareagował. Ten, który machał lewarkiem, wykazał się opanowaniem i spokojem! No bo ja, to bym temu *** jeszcze ********!
Avatar użytkownika
Brada
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 465
Dołączył(a): poniedziałek, 26 kwietnia 2004, 23:00
Lokalizacja: Sobótka

Postprzez mobarski piątek, 15 października 2004, 21:02

Powiem tak, jak zacząłem czytać tenn wątek to zacząłem się zastanawiać czy to możliwe żeby tak szybko w mojej podświadomości zaczęła się rodzić niechęć do kierowców BMW. Dzisiaj już wiem na pewno że BMKami jeżdżą chyba sami debile, bo dziś byłem bliski podobnego spotkania jak brada. W moim przypadku na szczęście miałem szerokie pobocze ale z przeciwnej strony jechał jakiś dupek BMW. Chyba już skończę bo może zacząć się stek niecywilizowanycjh słów.

Pozdrawiam
Maciek
Avatar użytkownika
mobarski
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 133
Dołączył(a): czwartek, 1 lipca 2004, 23:00
Lokalizacja: Suchedniów

Postprzez zuwik sobota, 16 października 2004, 16:11

mobarski też nie wiem skąd to się bierze... Są beemki które mi się podobają, ale jakbym miał tyle kasy to raczej wybrałbym coś innego... Coś mi się wydaje, że beemki kupują właśnie tacy jak z kawału Alberciaka: życie na pokaz, wszystko oryginalne, tylko po to żeby innym pokazać jakim jest się "fajnym". Na drodze widać też muszą jakoś zaistnieć. Nawet im się udało, nasze forum poświęciło im cały jeden post :) Ale niech się d**** j***** (jaki ja przyzwoity :) ) nie cieszą za szybko.
Obrazek
zuwik
Kangoomaniak
Kangoomaniak
 
Posty: 2885
Dołączył(a): wtorek, 24 sierpnia 2004, 23:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez Mona poniedziałek, 18 października 2004, 10:38

zgadzam sie z przedmówcą - mam klienta bogaty gość, w wypasionej beemce, ale debil jakich mało, szczyci się tym, że do Zakopanego z Warszawy w 3 godziny dojeżdża 8O miałam z nim nieprzyjemność przejechania się tym cudem na trasie katowickiej, i do dziś dziwię się, że nam się nic nie stało (i żałuję że się zgodziłam).
Mona i Paweł--------------------Kaleido dCi 80KM--------------------
Avatar użytkownika
Mona
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 239
Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2004, 23:00
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

BMW?

Postprzez Brada poniedziałek, 18 października 2004, 11:00

Panie i Panowie...

Ja swojego zdania co do beemkarzy chyba wyrażać nie muszę. Pozatym moje zdanie nie byłoby chyba bezstronne. (i tu powinno paść wiele niecenzuralnych słów z mojej strony, ale się @#%^$*@#$!@ powstrzymałem)

Cześć
Avatar użytkownika
Brada
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 465
Dołączył(a): poniedziałek, 26 kwietnia 2004, 23:00
Lokalizacja: Sobótka

Postprzez zuwik poniedziałek, 18 października 2004, 15:05

Brada zdradź mi tylko jak ten beemkarz to zrobił że nic mu się nie stało?
Obrazek
zuwik
Kangoomaniak
Kangoomaniak
 
Posty: 2885
Dołączył(a): wtorek, 24 sierpnia 2004, 23:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#1

Postprzez Brada poniedziałek, 18 października 2004, 17:20

Czesc zuwik....

Tym pytaniem zapewniłeś sobie pierwsze miejsce do nominowanych na nagrodę nobla w dziecinie trafnych pytań! Otóż; nie mam bladego pojęcja jakim grzybem gość nie odniósł żadnych obrażeń. Z tego co wiem, strażacy rozcinali kabine jego wozu, bo on i jego pasażerka zostali zaklinowani w środku! Ale oboje wyszli z tego z kilkoma siniakami! Tak jak tu siedzę mogę tylko powiedzieć że facet będzie miał tzw. efekt spóźnionych obrażeń. Jak tylko stanę na nogi jak człowiek, to ręcznie mu wytłumaczę jaki błąd popełnił.
Avatar użytkownika
Brada
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 465
Dołączył(a): poniedziałek, 26 kwietnia 2004, 23:00
Lokalizacja: Sobótka

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Inne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron