zmiana biegu w 1.5 dci

[Bullitt]

Jak sie scigam z primera w dieslu to i 4000 nie jest mi opce

Co tak nisko

p.s. wygralem z leszczem

Zdziwiłbym się jakby było inaczej...

Jak mam normalny dzien to w granicach 2250-2500 kolejny wyzszy wskakuje

Tez tak na codzień jeżdzę.

[skarb]

Z 4 na 5 to się chyba powinno w okolicach 4200 RPM.

Ja tam się nie ścigam bo jestem wręcz niodościgniony.

Poza tym jest to niebezpieczne i dziwie się że jak koledzy takie rzeczy wypisują, o jakichś wyścigach ulicznych, czy coś. To nie moralne, nieetyczne a w ogóle fe i be.

Ja nawet w ramach protestu przed niebezpieczną i brawurową jazdą nakleiłem sobie nalepki "Stop wariatom drogowym".



(Nie będę pisał co ostatnio skilowałem bo za dużo ich było.)



Pozdro

[Wiz]

W tym topicu tez zrobie maly OT, bo nigdzie jakos mi nie pasowalo wsadzenie tego co mnie dreczy.

Czy Wy tez tak macie ze jak sobie jedziecie za tetrykiem i chcecie go wyprzedzic to koles nagle odzyskuje zaciecie do jazdy
Bardzo czesto mnie to spotyka, zastanawiam sie o co chodzi. Czy ludzi boli fakt ze sa wyprzedzani przez Skoczki A moze to moja skromna osoba tak dziala na innych kierowcow.
Takie zachowanie dla odmiany mi podnosi cisnienie i dziala jak plachta na byka, owocuje to tekstem: "ja Ci dziadu pokaze co Kangoo potrafi" i po jakims czasie sami dochodza do wniosku ze nie warto sie dalej scigac
Niemniej jednak sytuacja jest dziwna i zastanawiajaca. Wam tez sie to zdaza

[sw]

W 1.5 generalnie nie jest to problem. JEdnak gdy zdarzy sie mocne auto, to po pierwszej nieudanej probie wyprzedzania staram się złapać odległość 20-30 metrów. Potem mając kawałek do wyprzedzania rozpedzam sie za gosciem i w momencie zmiany pasa mam 20-30km więcej niż on i wysokie obroty. Jeśli nie jedzie Ferrari, to zostaje z tyłu. Potem w zależnosci od zwyczajów można pojechać dalej albo (nie polecam) zaświecić światła stop (tylko nie hamować, bo szkoda zderzaka). Bardzo dobrze działa też na takich wyprzedzanie na grubość lakieru - lusterko kangura zwykle przechodzi nad lusterkiem samochodów osobowych...

[Lucass]

lusterko kangura zwykle przechodzi nad lusterkiem samochodów osobowych...

He, he, he, a jak kiedyś nie przejdzie?

[Wiz]

To Twoje sie sklada a jego lamie

[Bullitt]

Ja nawet w ramach protestu przed niebezpieczną i brawurową jazdą nakleiłem sobie nalepki "Stop wariatom drogowym".

Jeden kill, jedna naklejka

Pozdrawiam, D 55 - najwolniejszy Kangoor w mieście

[Bullitt]

Czy Wy tez tak macie ze jak sobie jedziecie za tetrykiem i chcecie go wyprzedzic to koles nagle odzyskuje zaciecie do jazdy
Bardzo czesto mnie to spotyka, zastanawiam sie o co chodzi. Czy ludzi boli fakt ze sa wyprzedzani przez Skoczki

Niestety obserwuje to samo...

[kavka]

Kavka na kolejnym spocie musimy powaznie porozmawiac - znowu ze mnie robisz killera Evil or Very Mad

Nie nie to nie tak ... Ja to powiedziałem w pozytywnym znaczeniu tego słowa

Wiz napisał:
p.s. wygralem z leszczem Twisted Evil Twisted Evil


Zdziwiłbym się jakby było inaczej...

A tak na marginesie to ścigałeś się z nim ze startu czy już na prędkości

[mkk]

Czy Wy tez tak macie ze jak sobie jedziecie za tetrykiem i chcecie go wyprzedzic to koles nagle odzyskuje zaciecie do jazdy
Bardzo czesto mnie to spotyka, zastanawiam sie o co chodzi. Czy ludzi boli fakt ze sa wyprzedzani przez Skoczki A moze to moja skromna osoba tak dziala na innych kierowcow.
Takie zachowanie dla odmiany mi podnosi cisnienie i dziala jak plachta na byka, owocuje to tekstem: "ja Ci dziadu pokaze co Kangoo potrafi" i po jakims czasie sami dochodza do wniosku ze nie warto sie dalej scigac
Niemniej jednak sytuacja jest dziwna i zastanawiajaca. Wam tez sie to zdaza

Coz, tak to dziala, ze jak Kangur wyprzedza, to sie instynkty klusownicze, bo myslistwem tego nazwac nie mozna , budza.
Problem mnie dotyczy w niewielkim stopniu, bo lubie duze przebiegi miedzy tankowaniami, wiec to raczej mnie wyprzedzaja, ale czasem sie zdarza. Kiedys jakis gostek, ktorego calkiem niewinnie minalem, zaczal mnie scigac, po kilku minutach, oczywiscie na trzeciego wyprzedzil, by zaraz dac po hamulcach i skrecic w boczna droge. Dwiescie metrow jechal przede mna , ale kangura wyprzedzil